Wpis z mikrobloga

@Qwik3: Memrise jest bardzo skuteczny, bo opiera się na solidnych podstawach naukowych, tylko pamiętaj, że cały myk polega na regularnym powtarzaniu słówek. Każde słówko to kwiatek, więc najpierw powtarzasz je kilka razy, żeby wyrósł i zakwitnął, ale później musisz też regularnie go podlewać, żeby nie zwiędnął. Czasy powtórek na memrise ustawione są tak, żeby jak najefektywniej wykorzystać czas, więc przypadają na krótko przed tym, zanim słówko przypuszczalnie wypadnie Ci z pamięci.
@szancik: @Qwik3: Na miejscu jest tak jak mówi Grzesiak we filmie: https://www.youtube.com/watch?v=78FpZVVEpk8
Cały czas słuchasz i widzisz wszystko po angielsku. Czegoś nie wiem sprawdzam od razu. Dla nauki robię sobie nawet listę zakupów po angielsku. Wyjeżdżałem to wiedziałem, że gówno umiem. Jednak cały czas spotykasz się z uprzejmością i jak wiedzą, że nie do końca jarzysz to mówią wolniej i prostszym językiem. Czy to w banku czy to w rozmowie
@uczalka: @gumioki: Niestety, ja tu widzę pewne poglądy, które chętnie forsowane są przez wszystkich twórców cudownych metod nauki języka, a które moim zdaniem nie mają szansy się efektywnie sprawdzić w sytuacji ograniczonego kontaktu z językiem i u osoby dorosłej.

Czyli np. podważanie sensowności nauki gramatyki czy ogólnie pojmowanej "teorii". Poza tym multum podcastów i tekstów ma może szansę dać dobry poziom biernej znajomości języka, ale osobie o przeciętnych zdolnościach językowych
@Engma: ale z pewnością jest to dobra pozycja wyjściowa żeby zacząć szybko gadać. Nikt tu nie też nie mówi, że należy olać gramatykę. Trzeba ją wprowadzać stopniowo ale nie traktować jako punkt wejścia.
Porównywanie do nauki dziecka według mnie idealne. Widziałem już parę dzieciaków polaków , które urodziły się w UK i świetnie rozmawiają w obydwu językach. Dlaczego? Bo cały czas słyszą obydwa na codzień.
Bo cały czas słyszą obydwa na codzień.


@gumioki: Ano właśnie. Typowy uczący się ma zwykle kontakt z językiem przez maksymalnie kilka godzin w tygodniu, co sprawia, że wiele metod bazujących na naturalnym przyswajaniu języka jest dla takich osób po prostu nieefektywnych.