Wpis z mikrobloga

@pyszotka: Koleżanka ma trochę podobnego z umaszczenia (ale inna rasa), z łatką na boku w kształcie serduszka :D Jak dla mnie wymyślanie imienia dla psa "bo tak" jest trochę bez sensu. Ja tamtą nazwałbym Nitka (bo wystarczy że jakaś wystaje z dywanu i musi zostać wyciągnięta, nieważne że ze sporą częścią całości xD), albo Plamka (jak przychodzę, to sika z radości chyba minutę...). Imię jednak nie zależy ode mnie i jest