Wpis z mikrobloga

Mireczki, mam do Was prośbę. Potrzebuję informacji na temat jakichś agencji pracy w Norwegii lub porad dotyczących szukania roboty na własną rękę. Jak, gdzie i co? Każda informacja będzie dla mnie pomocna. Świeżak, po szkole, doświadczenie tylko w kelnerstwie. Angielski płynny. To jest jakoś porozkładane? Interesują mnie okolice Sandefjord. #norwegia #emigracja #zagranico #praca #pracazagranica Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi.
  • 28
  • Odpowiedz
@przepelniony:

nie planuje jechać na ślepo. jakichś znajomych mam, teraz potrzebuję paru porad odnośnie roboty


No to pisz do tych znajomych, bo z tego co napisałeś to są oni twoją najlepszą (jedyną?) szansą na dostanie tutaj roboty skoro nie masz nic innego do zaoferowania. Kelnerem bez norweskiego tutaj nie zostaniesz, to chyba oczywiste.

Ja tam nie myślę, żebym miał "#!$%@?". Robotę znalazłem, mam inną opcję na lipiec i możliwość rozglądania się
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: jedyną może nie, ale napewno najlepszą. zawsze byłoby przekimać na chwile gdzieś i jakaś pomoc w uzyskaniu pozwolenia na prace i tego numeru personalnego. poopowiadaj mi coś więcej o tamtejszych realiach.
  • Odpowiedz
@Namarin: śmieszy mnie mokry sen o Norwegii, absolwenta szkoły średniej. Skoro zadaje takie pytanie ma mirko, to znaczy, że nic nie wie o rynku pracy w miejscu do którego chce się wybrać
  • Odpowiedz
@przepelniony: Wszystko pisałem pod tagiem po to, żeby nie odpisywać każdemu zarówno z wykopu jak i znajomych pojedyńczo zatem proszę cię, żebyś go przeczytał. Jeśli jesteś zainteresowany na poważnie tutaj wyjazdem to powinieneś zebrać sporo informacji na własną rękę i dopytywać jedynie o szczegóły, bo się potem można zawieść, ale mogę ci napisać mniej więcej:

aby wyrobić pozwolenie i D-numer (tymczasowy jakby pesel) musisz mieć pracę. Po 3 miesiącach w legalnej,
  • Odpowiedz
@haker_proker: no dokładnie, nic nie wie więc dlatego pyta. Co ty w tym widzisz ośmieszającego się? Dla ciebie pytać o rzeczy o których się nic nie wie to ośmieszanie się? Ty urodziłeś się z całą wiedzą o wszystkim? Nigdy o nic nie zapytałeś nikogo w internecie by uzyskać odpowiedź, nawet ani razu nie użyłeś google bo nie chciałeś się ośmieszyć? Nie rób k.... z logiki i daj chłopakowi spokój i jak
  • Odpowiedz
@haker_proker: drażni mnie twoj protekcjonalny ton, człowieku. nikomu źle nie życzę, żony nikomu nie wyruchałem, więc w czym problem? i skąd te drwiny? internet naprawdę daje ci takie poczucie wyższości nad innymi?
  • Odpowiedz
@przepelniony: numer personalny i pozwolenie dostaniesz dopiero jak masz umowe o prace, jesli nie znasz norweskiego perfect, to slabo w Twoim wypadku o prace, druga opcja to jesli jestes zajebistym fachowcem to angielski Ci wystarczy.

Mozesz jechac tak jak teraz ale o znalezienie pracy bardzo ciezko duzo tu Polakow Litwinow Rosjan Lotyszy oraz innych ciapatych nacji ktorzy mieszkaja na stale i wkrecaja swoich znajomych do pracy. Niestety bez znajomosci nic tu
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: bo byłem w Uk, pracowałem, całkiem spoko. paru znajomych, kilku dobrych kumpli, ale to nie to, człowiek. moja natura nie pozwala mi siedzieć w jednym miejscu zbyt długo, pozatym, zawsze chciałem widzieć Norge na własne oczy.
  • Odpowiedz
@przepelniony:

aplikowanie bezpośrednio z Poslki na jakieś gównoposady,


Tutaj nie ma czegoś takiego jak "gównoposady". @tunczykzbiedronki ci wszystko ładnie podsumował

"bezpośrednio z Polski" - co? xD

Bez norweskiego adresu zamieszkania to nawet nie masz co myśleć, bo roboty to tak na 1000% nie znajdziesz nie wspominając już o tym, że samo wynajęcie czegoś może być problemem. Na twoim miejscu bym się tutaj nie pchał.

To nie jest UK gdzie praca leży
  • Odpowiedz
@przepelniony: PS Pracy na pełny etat też nie dostaniesz od ręki, w najlepszym wypadku na część i się może wtedy okazać, że jednak UK lepsze. Jak nie masz tutaj zamiaru emigrować na długo to lepiej moim zdaniem wybrać inne kraje.
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: myślałem o stałej emigracji właśnie tam.
@tunczykzbiedronki: jak najbardziej rozumiem, to, co chcecie mi wraz z @platkiowsiane przekazać. roboty nie znajdę tam ot, tak sobie. mieszkanie i życie tam jest drogie, i nie odczytuje waszych wypowiedzi jako zniechęcających. realne, krótkie i surowe. życiowe, i bardzo Wam Mircy dziękuję za te kilka zdań
  • Odpowiedz