Wpis z mikrobloga

Wczoraj znowu byłem w pracy. Przyszedłem 40 minut wcześniej, żeby mieć trochę więcej czasu na ogarnięcie. Mimo to nie udało mi się zrobić tego jak tego wymagają na papierze, ale jak przyszedł sprawdzić szef to #!$%@?ł się tylko o same biurka z tym, że jest on bardzo wyrozumiały i po prostu to poprawiliśmy razem. Powiedział, że w ciągu tygodnia będę umiał wyrobić cały plan perfekcyjnie. Wątpie w to, ale przynajmniej wiem na co zwraca uwagę on i kierowniczka Ewelina z Polski, która z pracy mnie raczej nie #!$%@? dopóki się będę starał i nie będzie wielu skarg.

Spotkałem ją też w sumie rozpoczynając, bo chciała mi pokazać kilka rzeczy i mówiła, że ludzie się skarżyli, że #!$%@? zmyta podłoga na dole w jadalni i kuchni co było moim obowiązkiem także mam nadzieję, że się na to nie poskarżą drugi raz pod rząd, bo wtedy może być przypał.

Dodatkowo oprócz każdego piętra dla siebie mamy też parter (na którym jest jadalnia, kuchnia, recepcja i zwykły obszar biura jak na piętrach). W tym tygodniu ja mam robić recepcję i kuchnię a Rumunka - Julia pozostałą część. Wczoraj jednak całkiem o tym zapomniała a mimo to szef się na nią nie #!$%@?ł tylko poprosił mnie, żebym jej pomógł to zrobić i na co zwrócić uwagę po czym powiedział, że idzie coś zjeść, bo pracował od 5 i nic nie jadł przez cały dzień oraz opowiadał o swoich nowych kontraktach i że szykuje się dużo roboty. Odnoszę wrażenie, że mnie lubi i ze mną często rozmawia o tego typu rzeczach lub jakichś pierdołach.

Co do zaległej roboty Julii to dopiero wtedy miałem okazję zobaczyć jak sprząta i do jej poziomu mi brakuje bardzo dużo. Ją przyjęli ze względu na to, że miała doświadczenie, ale #!$%@? jak dyliżans i jest dosyć dokładna (mimo to nie wyrabia się w czasie.

Dzisiaj mam na 15 przyjść uczyć się wypełniać elektroniczne listy z godzinami, które zastąpią wpisywanie czasu przyjścia i wyjścia (teraz sobie uświadomiłem, że o tym zapomniałem wczoraj) do książki.

Ciężko powiedzieć ile tutaj jeszcze przepracuje, ale będę próbował jak najdłużej. Demotywujące jest jak #!$%@? 6h a dostaniesz hajs za 3 + nadmiar roboty i wiedza, że nie dasz rady zrobić wszystkiego tak jak oczekują oraz ogólne zamotanie, które mam nadzieję, że z czasem się zmieni. Mimo, że robota jest #!$%@? to myślę, że jak z czasem się podciągnę przynajmniej do obecnego poziomu Julii to dzięki znajomości języka będę mógł w miarę sprawnie awansować. Rozważam też opcję przytargania tutaj swojego Opla z Polski i pracę jako kierowca.

Ktoś jeszcze pisał w komentarzach wcześniej o tym, że nie chcę studiować w Norwegii, ale na początku pisałem, że nie wykluczam takiej opcji tylko pasuje mieć odłożone trochę więcej niż 10k nok (do samej możliwości dostania się na studia chyba trzeba Bergenstest za 3k nok jeśli dobrze pamiętam), żeby to robić oraz muszę uznać, że ten kraj mi się podoba na tyle, że jestem tutaj skłonny spędzić resztę życia do czego mi jeszcze daleko.

Co do kursów z navu to będę musiał się zastanowić jeśli mnie wyrzucą z pracy a będę mieć już D-numer (który idę wyrobić w czwartek) czy się na jakiś nie zapisać, bo sporo pracodawców współpracuje z nimi, żeby płacić mniej za pracowników.

Dzisiaj muszę podjechać do znajomego szwagra, który wrócił z Polski do Oslo z moim prawem jazdy i zdjęciami, których będę potrzebował, żeby wyrobić sobie legitymację do pracy czy jak to się zwie.

#platkiowsianewnorwegii
  • 35
@Krs90: rok czy nawet pol roku to dla mnie bardzo duzo jesli mam miec dzieki niemu prace ktora potrafie robic. W jezdzeniu autem chociaz mam doswiadczenie a gps nie pozwoli mi sie zgubic wiec caly czas to rozwazam bo stosunkowo duzo ogloszen jest dla osob z autem, ew zmienilbym robote w tej firmie co mam teraz jakby dalo rade bo juz na rozmowie kwalifikacyjnej pytal gosc czy mam auto wlasne
@Krs90: @platkiowsiane: przestań chłopaka straszyć.. nic nie musi jak ma taką umowę jaką ma to raz.. dwa jego opelek nie jest aż tak strasznie drogi w przerejestrowaniu,... a trzy nawet jak go po roku złapią tolle i zobaczą, że miał d-nummer od powiedzmy 21.05 -21.09 i od 22.09 ma stały numer personalny to do 22.09.2016 nie mają prawa nic zrobić. Cztery to dopóki nie ma rodziny to nie ma nic
niech sobie i 5 lat jeździ bo najwyżej mu auto zabiorą


@adicur: Niezupelnie. Auta nie zabiaraja ale wysylaja rechunek za oclenie i VAT, a do tego okolo 15% tej sumy jako mandat. Czyli opelek za 5k zl bedzie to okolo 5k do zaplacenia, a moze byc wiecej (do 200% cla+vat).

Zreszta kupic auto w No to nie problem, problem jest jak sie cos zepsuje...
żeby to robić oraz muszę uznać, że ten kraj mi się podoba na tyle, że jestem tutaj skłonny spędzić resztę życia do czego mi jeszcze daleko.

@platkiowsiane: Opinia o kraju jest zupełnie inna jeśli pracujesz jako wykwalifikowany pracownik i z wykwalifikowanymi. Jest inny poziom kolegów i inne pieniądze wpływają na konto.

Mimo, że robota jest #!$%@? to myślę, że jak z czasem się podciągnę przynajmniej do obecnego poziomu Julii to dzięki
@JayCube: opłaty w NO są straszne. Beznadziejne oc na byle jaki samochod bez wartosci 4000kr, podatek 2700kr, eu kontrol co dwa lata 600- drugie 400 bo na bank byle jakie auto nie przejdzie za pierwszym razem... Po co mu to się pytam. Po drugie może stwierdzić, że auto nie jest warte clenia i oddaje celnikom :D po prostu zostawia na granicy. Mandatu nie przyjmuje bo powie np. za rok zjeżdżam do
Mandatu nie przyjmuje bo powie np. za rok zjeżdżam do Polski i nie potrzebuję zmieniać tablic.


@adicur: Jak jest sytuacja ze masz wszytkow dupie to ok. Tylko ze nie jest tutaj mowa o mandacie a o fakturce wystawianej przez toll. Mozna ja wyzucic i spisac norwegie jako miejsce gdzie nie mozna juz wrocic bo ma sie niezaplacone rachunki, no i nie przejmowac sie firmami windykacynymi ktore sciagaja takie rachunki.

Przez rok
@darck: bede miec wiecej godzin z czasem na pewno jak sie sprawdze i duzo dodatkowych wpada nawet teraz takze nie jest tak zle a co do najgorzej platnej to tez ciezko sie zgodzic bo w jakichs fastfoodach jest pewnie 120nok/h albo sklepach a o pelny etat tez raczej nie latwo. No i pracodawcy biora ludzi z navu wiec predzej tutaj sie postaram przepracowac jak najdluzej i zobacze jak sie rozwinie sytuacja.
@platkiowsiane: ja nie mówię, żeby z tej rezygnować, tylko szukać lepszą i ewentualnie zmienić. A to, że będziesz mieć godzin więcej mógłbyś powiedzieć jakby 90% pracowników pracowało na pełny etat i tylko nowi na ćwierć etatu. Za to z tego co tu piszesz, to wszyscy pracują w niepełnym wymiarze i jedynie szef obiecuje, że będzie więcej.
@darck: nie wiem jak pracuja inni, ale wiem, ze byl na wielu spotkaniach i ze beda nowe kontrakty. Oczywiscie nie wierze mu pod kazdym wzgledem na slowo, ale srednio sobie wyobrazam szukanie nowej pracy majac ta, bo czyni mnie to mniej elastycznym i tym samym atrakcyjnym dla innych pracodawcow.

Nie wiem jak to wyglada tez z okresem wypowiedzenia i zwiazana z tym wyplata. Wg. ciebie mam po prostu szukac czegos innego
@JayCube: użyłem skrótów myślowych bo dziś mało czasu ale wyjaśnię ci do szczegółowo...
po paru latach łapią go tolle w jego corsie... chcą mu wlepić mandat... platek jako chłopak młody.. narwany itp. mówi do nich:

Panowie.. ja tu jeszcze z rok posiedzę i spinkalam do Polski to po co mam przerejestrowywać furę..
a jak bedą uparci to wywala tekst: to weźcie sobie te auto ja wracam autobusem i nic mnie nie
@platkiowsiane: im dluzej czytam tym bardziej jestem przerazony bo mam wrazenie ze bedzie wygladac to tak

1. platki owciane - > rok nauki jezyka, sprzata
2. jakis mirek - pojechal na wakacje podlapach fuche ledwo duka po angielsku norweskiego zero, budowlanka czy cos w porcie i zarobi jak platki x5
po paru latach łapią go tolle w jego corsie... chcą mu wlepić mandat... platek jako chłopak młody.. narwany itp. mówi do nich:

Panowie.. ja tu jeszcze z rok posiedzę i spinkalam do Polski to po co mam przerejestrowywać furę..


@adicur: I wystawiaja fakture. Mojemu znajomemu wystawili, ale zlapali go jak przyjechal wlasnym aute, bo rzeczy bo sie wyprowadzal, ale formalnosci nie dopelnil. Dalo sie odkrecic ale nie bylo latwo. A faktura
@bazingaxl: Mamusia Cie nie nauczyla ze zycie nie zawsze jest sprawiedliwe i ze ciezka praca nie zawsze prowadzi do sukcesu. Grunt to byc we wlasciwym miejscu o wlasniwym czasie, oraz chciec i moc to wykorzystac
@bazingaxl: O kim mowisz, jakiej pracy i w jakim to bylo miescie? Ja sie boje rzucac robote i stracic oszczednosci wiec w gre wchodzi najwyzej szukanie innej gdy mam ta ale tak jak napisalem nie jestem pewny co wtedy z moja umowa sie stanie i godzinami pracy tutaj. Chcialbym chociaz do pierwszej wyplaty to pociagnac jezeli sie uda czyli miesiac. Jak mi sie skonczy umowa o wynajem to najwyzej #!$%@? gdzies
@platkiowsiane: o nikim nie mowie bo to jest poprostu szczescie i fart, ktos jedzie do norwegii i nagle zgarnia 15k za bycie pomocnikiem dekarza

narazie spoko bo zaczynasz ale mialem jakas wewnetrzna nadzieje ze poswiecony czas na nauke odbije sie na ofertach innych niz dla niepismiennych syryjczykow
Zadna praca nie hanbi.


@JayCube: nie no sa takie prace ktore hanbia czlowieka motzno

sprzatanie w zadnej mierze nie hanbi i jest bardzo potrzebne, osobiscie znam babke w polsce ktora podpisale umowy z paroma malymi biurowcami i sama jest sprzata popoludniami i w nocy - zarobki ma takie ze niejeden programista by chcial

zwyczajnie milo by bylo gdyby ta ciezka nauka roczna jezyka przyniosla owoce
@JayCube: bo: gadać nie umie, zagadać, pośmiać się lub pogozić. A dwa to pewnie miał furę za którą warto się fatygować.

Tak czy siak właśnie teraz @platkiowsiane: warto ci przywiezc furę bo odwieźć/zezłomować zawsze zdążysz... A póki możesz korzystaj z 2 lat!! Tak dwóch bo to łatwo załatwić!! I nie słuchaj o cłach i innych smutach bo ciebie przez najbliższe dwa lata nie dotyczy!!!!
@bazingaxl: no ja tez nie jestem specjalnie zadowolony jak widzisz ale to nie znaczy ze sie #!$%@? od razu z roboty. Miesiac pasuje posiedziec potem dac wymowke przy zwalnianiu zeby dostac referencje to latwiej bedzie znalezc kolejna robote.

@adicur na sciaganie tu auta nie mam hajsu ani czasu najpredzej po 1 wyplacie i tak