Wpis z mikrobloga

Wiecie co? Wpadłem na pewien pomysł. Jako, że jesteśmy w miarę zwartą społecznością, może warto zorganizować coś na kształt loterii? Na lotto nie ma co liczyć, a każdemu przydałoby się trochę grosza. Mogłoby to wyglądać tak, że zbieramy zapisy. Każda osoba płaci, dajmy na to 2-3 zł (tyle co na browar). Wśród tych co wpłacili losujemy jedną, która zgarnia wszystko. Nie będzie to dużo. Pewnie 200-500zł, ale dobre i to. Uprzedzam, że jest to "luźna" myśl i nad dopracowaniem tego pomysłu możemy popracować razem. Co Wy na to? Szansa wygranej całkiem duża za stosunkowo niewielkie pieniądze. Administracji w to nie mieszam, bo zapewne nie ma pozwoleń do organizowania gier losowych:)
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@domofon: obrazowo Ci to nakreślił 100piw :P możesz sobie zorganizować po cichu loterię w domu z sąsiadami z mieszkania obok :P na wykopie to gwarantowana wizyta policji.
  • Odpowiedz
Kiedys w pracy zrobiliśmy podobny motyw. wejście za zeta i losowanie raz dziennie, a ze w biurze było tak z 15-20 osób a z czasem inne działy się dołączyły to gra była warta świeczki :-)
  • Odpowiedz
@domofon:

Loteria fantowa, której urządzanie uregulowane jest przepisami ustawy hazardowej, wymaga zezwolenia izby celnej, które kosztuje dziś ok. 1600zł. Organizator musi tę kwotę uiścić, bo zgodnie z ustawą, urządzanie loterii fantowych bez zezwolenia podlega karze pieniężnej i odpowiedzialności karnoskarbowej. Oprócz opłaty za zezwolenie, prowadzenie loterii fantowych opodatkowane jest również podatkiem od gier, którego stawka wynosi 10 % wpływów uzyskanych ze sprzedaży losów i innych

dowodów udziału w grze. Płaci ten „haracz” podmiot prowadzący taką działalność. Ponadto, musi on prowadzić określoną w ustawie ewidencję i dokumentację podatkową. Dochód z loterii przeznaczony musi być w całości na realizację określonych w regulaminie celów społecznie użytecznych, a w ciągu 30 dni od zakończenia loterii, jej organizator musi złożyć szczegółową informację o zrealizowaniu tego
  • Odpowiedz
@Wicu: A jakby tak dla wygranej osoby dodać jeszcze pytanie. Np. Jaki kolor włosów ma blondynka? Wtedy to już był konkurs. Jak na takie coś reaguje prawo? :)
  • Odpowiedz
@Blaskun: Całkiem sprytnie kombinujesz :) Ja zawsze robiłem konkursy bez wpisowego więc nie wiem jak by to było. Na pewno z prawnikiem trzeba by się skonsultować i regulamin machnąć.
  • Odpowiedz