Wpis z mikrobloga

Stuk stuk stuk. Budzę się. Stuk stuk stuk. Spoglądam przez okno, a tam gołąb siedzi na parapecie i wali dziobem w szybę. Dziobem, #!$%@?, w szybę. Do tego świdruje spojrzeniem. Ja pieprzę, wyjść na balkon się nie da, bo #!$%@?ńce okupują, a pokręcona sąsiadka z góry sypie im jakieś okruszki przez okno. Przejść przez rynek się nie da bez piętnastu uników, przeskoków i zamachów. Jeszcze parę lat w Krakowie i się wytrenuję jak jakiś #!$%@? ninja. Teraz się nawet wyspać nie można, bo sabotażysta puka ci w okno. Jak lubię zwierzęta, tak do tych #!$%@? mam ochotę czasem postrzelać. Jak żyć. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#krakow #golomp #humorobrazkowy #jakzyc
Seiki - Stuk stuk stuk. Budzę się. Stuk stuk stuk. Spoglądam przez okno, a tam gołąb ...

źródło: comment_TPahznglvA2uaTCpCB580WnjwstzLwE4.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@Seiki: współczuję wam, tak jak wszędzie się roi od tych #!$%@?ów, tak w Krakowie widziałam najwięcej gołębi w swoim życiu. U mnie tylko jakiś ma gniazdo w wentylacji i mi grucha ciągle :(
  • Odpowiedz
  • 1
@Seiki: Wczoraj w Łodzi na Placu Wolności jakiś #!$%@? uczył gołębie jedzenia z ręki tak, żeby siadały mu na dłoni. Nic dziwnego, że te gnidy nie dają później zjeść w spokoju tylko pchają się prawie do gęby... Za gówniaka hodowałem z dziadkiem Pawiki i Newki ale tymi miejskimi obesrańcami gardzę.
  • Odpowiedz
A strzelaj strzelaj straszakiem. I tak nie są chronione.


@CegielniaPL: niestety zarówno gołębie skalne jak i ich miejska odmiana są chronione wg Ustawy o Ochronie Przyrody z 2004 r. oraz wg Rozporządzenia Ministra Środowiska z 2011 r., a takie zachowania zgodnie z art. 131 pkt 14 Ustawy o Ochronie Przyrody grozi aresztem lub grzywną. Absurd, ale tak jest.
  • Odpowiedz
@Seiki: mnie tam gołębie w Krk nie wkurzały, wkurzały mnie dzieci drące jape pod moimi oknami całymi dniami. I co? I strzelanie do gówniaków jest karalne. Tak samo strzelanie do gołębia, który nie zabił ci matki, tylko nasrał na parapet jest nie na miejscu.
  • Odpowiedz