Wpis z mikrobloga

A tak sobie pomarudzę, bo wy #mirki wszystkich słuchacie.

Pracuję ja sobie jako informatyk/admin/grafik/projektant w sklepie internetowym (praca dla prywaciarza to robisz wszystko co Ci wcisną i na ile Ci duma pozwala ;)).

No i z racji swojego zawodu mam też do czynienia często z #allegro ...

... Większość z was jako kupujący nie zdaje sobie sprawy jak ten portal uprzykrza życie sprzedawcom.

Zacznijmy od pierwszego kroku, logowanie. Allegro ma od czasu do czasu taki problem, że nie można się zalogować przez Chrome, wpisujesz login i hasło, strona się przeładowuje i nic, znowu panel logowania, żadnych komunikatów, zalogowany nie jesteś i #!$%@?. Tak jest od dłuższego czasu, allegro nie lubi się z Chrome. Nic z tym nie robią, ciekawe, że jest tak tylko okresowo. Wyczyszczenie ciasteczek, pamięci, nic, nie działa i możesz co najwyżej napisać na fejsiku do #pomocallegro.

No ale jak jednak uda Ci się zalogować to się nie ciesz, bo czekają na Ciebie następne problemy.
Większość firm wystawia aukcje w szablonach HTML, ładnie, kolorowo, czytelnie mniej lub bardziej. Allegro aby chronić się przed atakami zablokowało wszelkiego rodzaju skrypty, ramki stron itp. możesz używać w sumie tylko tego co umożliwia najwyżej formatowanie tekstu i grafiki.

W sumie ograniczenie nie jest jakieś straszne, fajnie byłoby aby jednak nie chrzanili tego co chwilę. Szczytem było jak zablokowali ostatnio przez przypadek background: url(), i nie mogli tego naprawić przez dwa dni.
Ale ja nie o tym...
Jak wystawiacie aukcję macie w sumie możliwe 4 widoki waszej aukcji (w sumie to 5 ale nie liczę w tym przykładzie widoku kodu, bo nie jest to tu ważne),

1. Podgląd w edytorze WYSiWYG (plusik dla osoby, która pamięta co znaczy ten skrót bez zaglądania do wiki ;))
2. Podgląd podczas tworzenia (opcja pod edytorem)
3. Podgląd przy zatwierdzaniu...
4. ...i samą aukcję

Niby fajnie bo masz ciągle wgląd do tego jak finalnie będzie to wyglądać, ale niestety jest to totalnie spieprzone.

ŻADEN z tych widoków się nie pokrywa, jeżeli tworzysz aukcję w szablonie HTML to robisz to "na czuja" a potem poprawiasz i poprawiasz, i poprawiasz do usranej śmierci, bo nigdy nie wiesz co się spieprzy, bo tego nie widzisz.

#!$%@? jak masz kilka aukcji, a teraz wyobraźcie sobie ich kilkadziesiąt.

No jakoś te aukcje wystawiłeś teraz czekasz aż coś się z nich sprzeda.

A takiego, masz ustawione wszelkie możliwe powiadomienia, Payu i inne pierdy, schodzi ci dziennie kilkanaście zamówień, ale ZAWSZE trafi się kilka takich gdzie:

A. Allegro nie wysłało powiadomienia
B. Allegro nie wysłało formularza dostawy
C. Allegro nie wysłało powiadomienia o formularzu dostawy
D. Nie możesz się zalogować do Allegro

No i świeć teraz przed klientem... nasi sprzedawcy mają już nawet własną parafrazę "wina Tuska".

Oczywiście Allegro lubi się też wywalić totalnie, gęsto i często, kilka razy w miesiącu. Ale do tego można się przyzwyczaić ;)

No i zastanawia mnie, najwięcej hajsu Allegro kosi na masowych sprzedawcach (miesięczne rachunki idą w tysiące) a jednocześnie najbardziej ma ich w dupie... niebezpiecznie bliskie zachowanie do naszego rządu.

Problem jest tylko jeden, nasz rząd teoretycznie możemy zmienić, a Allegro niekoniecznie bo alternatyw brak.
  • 3
@Mikunda: ja po zakodowaniu szablonu zmieniam z jeden, dwa marginesy jak coś za bardzo wyjeżdża za bardzo o wsio. Męka to jest edycja w takim szablonie dlatego jeżeli mogę to dane zmieniam w kodzie HTML.
@TeflonDon: A szablon na DIVach czy tabelkach? CSS lokalnie czy wewnętrznym arkuszem? Ja zdążyłem się nauczyć, że Allegro jest zupełnie nieprzewidywalne z % w osi pionowej, a i od czasu do czasu potrafi zupełnie dowolnie wstawić sobie pusty znak gdzieś między znaczniki.
Na divach, css tez wewnątrz. Ja kiedyś pozycjonowałem jeszcze elementy za pomocą absolute i relative. Pozniej jakoś zacząłem używać marginesów (nawet jezeli mam dać margin 600px) i jest dużo lepiej. % tez raczej nie używam i staram sie podawać stałe wartości. Ale i tak te ich edytory są #!$%@?.