Aktywne Wpisy
![affairz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/39c6116baf6fa7e8537292a9570b256a953116ae2604b958d1e444ebb1e3485c,q60.jpg)
affairz +476
JAuStURYErSE +319
Mamy pierwszą ofiarę niezłożonego hedera/kultywatora/czy czegoś takiego (nie znam się)?
Śmiertelne potrącenie pieszego przez traktor!
Chwilę po godzinie 21:20 na drodze krajowej numer 79 w miejscowości Stary Ciepielów (pow. lipski) doszło do potrącenia pieszego przez kierującego traktorem. Mimo reanimacji pieszego nie udało się uratować.
#polskiedrogi #rolnictwo #polska
Śmiertelne potrącenie pieszego przez traktor!
Chwilę po godzinie 21:20 na drodze krajowej numer 79 w miejscowości Stary Ciepielów (pow. lipski) doszło do potrącenia pieszego przez kierującego traktorem. Mimo reanimacji pieszego nie udało się uratować.
#polskiedrogi #rolnictwo #polska
![JAuStURYErSE - Mamy pierwszą ofiarę niezłożonego hedera/kultywatora/czy czegoś takieg...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/4714e9fd6e014ee589395405506cd00e6da7f6637f46e14a892793ab2ad368ca,w150.jpg)
źródło: fff
Pobierz
plecak - zakup.
Za 2 tyg. chcę zrobić pierwsze 100 km na #rower, a nie posiadam bidonu, koszulek z kieszeniami, sakw, to pomyślałem, że rozwiążę ten problem prosto - plecak. Obecnie jest promocja na plecak Deuter Race exp air, skusić się?
Zostanie mi tylko GPS do kupienia i mógłbym jechać...
Poznaj historię mojego życia:
Decyzja o plecaku + bukłaku zapadła podczas jednej z wypraw na poj. Drawskim. Był megaupalny dzień i dość szybko skończyło mi się picie w bidonie. Jeździliśmy przez lasy od wioski do wioski i przez dobre 2 godz. nie mogliśmy napotkać sklepu, by kupić wodę. Lampa potworna, do tego gdzieś na otwartej przestrzeni załapałem kapcia. Siedzieliśmy w pełnym słońcu bez picia, gdy łatałem dętkę, psycha siada, bo to nawet nie połowa wycieczki, nakląłem się niemiłosiernie. W tamtym krytycznym momencie odwodniłem się mocno. Co z tego, że kupiłem picie kolejne pótorej godz. później, skoro zdążyłem przejść poważny kryzys.Ponieważ była to już któraś taka sytuacja podczas wycieczek w nieznane, pomyślałem sobie "dość".
Od czasu gdy mam plecak to nie dość, że te ciuchy mogę spakować, to rano zalewam 2 litry wody do camelbacka (zawsze leję tylko wodę, żeby łatwiej czystość utrzymać), a do bidonu coś kolorowego. I tak większość łyków biorę z rurki - co ma swoje plusy, bo mogę pić np. w czasie zawodów nawet w trudnym terenie bez zwalniania. Tym sposobem jestem zabezpieczony na cały dzień od rana do wieczora (do 10-12 godzin), a i tak jakiś sklep się po drodze nawinie, by uzupełnić zapasy
http://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/torby-i-sakwy/torby-rowerowe/p,zestaw-torebek-na-przod-ramy-bike-pack-czarno-grafitowy-accent,25360.html?skad=ceneo
oraz sakiewka podsiodłowa + koszulka z kieszeniami. Wszystko kupisz za połowę ceny plecaka który pokazałeś. Mój zestaw na 200km+ to bidon (w domu rozrabiasz izotonika), paczka tabletek izotonika (uzupełniasz bidon na bieżąco kupując wodę w sklepie), batony, bułka z czymś, telefon, klucze, pompka, kasa, dętka, łyżki, narzędzia i wszystko się pomieściło w powyższych "schowkach". Na przejazd 100km potrafię zabrać tylko dętkę i bidon.
Kiedyś robiłem 200 z fajnym plecakiem z bukłakiem z wentylacją, ale średnio byłem zadowolony. Trzeba się wybrać w prawdziwe odludzie w zajebistym upale, żeby potrzebować 2L zapasu płynów. W dłuższych trasach miewam problemy z drętwiejącymi rękami, a plecak tylko
jeśli nie zamierzasz jeździć po trudnym terenie, to ciekawe są bagażniki z torba, które w kilka sekund montuje się do sztycy...
Jeśli chodzi o wszelkie dłuższe wyprawy, to nie mając jeszcze smartfona po prostu uważnie śledziłam trasę w domu i wynotowywałam w jaką ulicę czy w jakiej miejscowości skręcić. Co ważne - notowałam też kiedy jechać prosto oraz gdzie napotkam koniec drogi w postaci skrzyżowania w kształcie litery T ;)
źródło: comment_wNrp6ljrW9U2CWHX5PUFX4iDhKZ69h7Y.jpg
Pobierz