Wpis z mikrobloga

@Bouncer: Ja mam starszą wersję (z 2014) i wychodziłam z tych samych założeń co Ty. Jestem zadowolona. Jest wygodny, zwrotny, ma dobre przyśpieszenie i na zamienniki części nie trzeba wydawać fortuny (nie ma co zakładać, że się nie wyglebiesz :P).

Mój mąż ma 186 i nie wygląda dziwnie jak jedzie, dla mnie jest minimalnie za wysoki (160). Porównując ceny nowego Janka i 10-15sto letniej 125ki Hondy czy Suzuki, zwłaszcza przy obecnym
@Bouncer: ja miałem rometa soft, co w zasadzie jest tym samym co 121. Fajny sprzęt, nic nie udaje, dość żwawy, przy mojej masie ponad 110 kg i wzroście 185 spokojnie osiągał licznikowe 100 , spalanie miał bardzo symboliczne ponad 400km na zbiorniku, jeżdżąc cały czas w okolicach prędkości maksymalnych. Z wad, to słabe opony, trzeba uważać na mokrym, no i wibracje. Z tego co się orientowałem to 123 ma już wałek
@Bouncer: Z Twoimi wymiarami to proponowałabym Ci Honda Varadero. Dobry motocykl do nauki jak masz zamiar w przyszłości robić prawo jazdy kat. A. Moim zdaniem na takim Junaku nie nabierzesz pewności co do jazdy na większych motocyklach.
@iczka90: Wiem że ten motocykl jest bardzo polecany dla wyższych osób na kat. B. Sęk w tym że za nowego Junaka zapłacę połowę tego co za 10 letnią Hondę w dobrym stanie, a nie jestem fanem przepłacania za coś co i tak będzie mi służyło maksymalnie 2 lata.
@iczka90: e tam, ja teraz na Kawasaki kle smigam, jest jeszcze wygodniej jak na sofce,a siodło mam prawie na wysokości kierownicy w romecie. Do nauki to bardzo dobry pomysł. Ale z tej całej gamy najladniejszy jest Barton Classic, i z tego co czytałem również najlepiej wykonany.
@iczka90: zasugerowałaś że junak jest za mały żeby nabrać pewności a ja stwierdzilem ze to nie prawda, bo teraz mam dużo większy od niego motocykl i czuje się pewniej niż na romecie(taki sam jak 121),moze ze wzgledu na opony, w romecie miały kwadratowy profil i przy głębszym pochylaniu się w zakręcie miał tendencje do walenia się w zakręt. Varadero jest oczywiście fajnym motocyklem ale kosztuje tyle co trzy junaki, a wcale
@Bouncer: Jak na rok, dwa to spoko - one właśnie po tym czasie zaczynają się kruszyć a cenę trzymają.
Olej gwarancje producenta - wszystko rób samemu (i po kupnie szczególnie - trzeba zlikwidować niedoróbki producenta)
@Bouncer: jak liczysz, że taka 10 letnia Honda nie leżała, to tak jakbyś kupował prawie pełnoletniego diesla z Niemiec z rzekomym przebiegiem 180k km xD Szczególnie, że Varadero zachęca by czasem zjechać z asfaltu (nie w ciężki teren, ale jednak). Jak masz gmole, to po glebie podnosisz i jedziesz dalej, IMO na używanym sprzęcie rysy mniej bolą, bo nie będzie to pierwsza.
Na ale skoro twoje pieniądze i ty będziesz jeździł,
@HetmanPolnyKoronny: @Bouncer: Na moje mniej boli gleba na sprzęcie za 3,5k niż za 8+k. Tym bardziej jak na jedną porządną glebę wydaje się 150cbln za wymianę wszystkich uszkodzonych części.

Nie znalazłam natomiast gmoli do Junaka :( niestety najbliżej to w rometach :/.

W moim janku problemem po zakupie był niedziałający wskaźnik paliwa - naprawiony na gwarancji w przeciągu 3 dni.
@HetmanPolnyKoronny: Nigdzie nie twierdzę że kilku/kilkunasto letni motocykl nigdy nie leżał, ale z racji że w tym momencie względy ekonomiczne są dla mnie dosyć ważne, bardziej mi odpowiada kupno Junaka za 4k i sprzedanie za 2k niż kupno Hondy za 8k i sprzedanie za 6k ( uwzględniając moje zużycie motocykla ). Zwłaszcza że do tego muszę kupić odpowiedni strój itp na który będzie mnie pewnie kosztował kolejny tysiąc.

Do tego załóżmy
Nigdzie nie twierdzę że kilku/kilkunasto letni motocykl nigdy nie leżał, ale z racji że w tym momencie względy ekonomiczne są dla mnie dosyć ważne, bardziej mi odpowiada kupno Junaka za 4k i sprzedanie za 2k niż kupno Hondy za 8k i sprzedanie za 6k ( uwzględniając moje zużycie motocykla ). Zwłaszcza że do tego muszę kupić odpowiedni strój itp na który będzie mnie pewnie kosztował kolejny tysiąc.


@Bouncer: ciężko się z