Wpis z mikrobloga

Więc nawiązując do mojego wpisu sprzed dwóch czy trzech dni ciąg dalszy. Historia spod tagu #tfwnogf i #przegryw teraz może będzie #wygryw choć mimo wszystko #stulejacontent gdzieś siedzi


Wczoraj się umówiliśmy na kawę, tzn. ja piłem kawę, a ona herbatę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Generalnie spotkanie wypadło chyba dobrze, takie moje odczucie. Dziewczyna bardzo miła, sympatyczna i przede wszystkim normalna. Porozmawialiśmy trochę o pracy, zainteresowaniach, pośmieszkowaliśmy, luzik. Zeszło tak ponad 4h. Jestem pozytywnie zaskoczony.
Później odwiozłem ją do domu. Ma własne mieszkanie i mieszka sama, powoli robi remont własnymi siłami.

Zadała też kilka dziwnych pytań, typu:


o coś jeszcze pytała, ale nie pamiętam.

Oczywiście jakieś momenty ciszy były, na samym początku jak się spotkaliśmy to taki moment ciszy zapadał. Rzuciłem jakiś śmieszny tekst i poszło z górki. Później już w jak siedzieliśmy w lokalu to też raz czy dwa zapadła cisza, ale zaraz ona zaczęła nowy temat.
Na koniec zapytałem czy by chciała się jeszcze umówić, to jest chętna i żebym się odezwał.
Jak oceniacie zaistniała sytuacje?

Wołam przy okazji osoby które wypowiadały się w wątku poprzednim:

  • 26
@Erto: Ja planowałem nie mieć potomstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@manior: Dzięki
@neski: Dam znać jak się będzie sytuacja rozwijać.
@loopzilla: hmm, ciężko powiedzieć, mogę być mało obiektywny bo trafia w sumie w mój typ. Nie jest to na szczęście typ księżniczki i atencjuszki. Tak przynajmniej po pierwszym spotkaniu oceniam.
@szadol: Cieszę się Twoim szczęściem i gratuluję :) Jeśli chodzi o te pytania(taniec) to możliwe że będzie miała jakieś wesele bądź inną imprezę i chętnie by z Tobą poszła, ale byle nie siedzieć. Generalnie z opisu wynika, że jest ok. Kwestia czasu. Więcej spotkań i będziesz wiedział czy jest o kogo walczyć :) powodzenia
@szadol: jakis kontakt fizyczny byl? Choc przytulasek na powitanie, bo jak nie to roznie moze byc. Na drugiej randce sprobowalbym zaatakowac.
@Elementary: no pożyjemy zobaczymy jak będzie dalej.
@Snaken: Ciężko coś powiedzieć po pierwszym spotkaniu na neutralnym gruncie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie pije kawy, a ja piję dużo, hehe
@maze: Nie było. Ja mam generalnie problem z tym i nawet nie przyszło mi do głowy żeby coś kombinować na pierwszym spotkaniu. W sumie przy powitaniu jakoś się mocno zbliżyła, ale ja się wycofałem.
@szadol: to bardzo dobrze o tobie bedzie swiadczyc i o jasnosci twoich intencji, wiec popracuj nad tym. Pierwsze czy nie, bez roznicy. To prawda ze kobiety potrzebuja troche wiecej czasu zeby sie w kims zauroczyc, nie tak jak my, mezczyzni, ale myslisz, ze gdyby spotkala faceta, ktory w jej oczach jest bardzo atrakcyjny to czekalaby z seksem? Zabierz ja nastepnym razem w pare miejsc to zobaczysz jak taki ruch moze zdzialac
"Nie pije kawy, a ja pije duzo"
O ja #!$%@? to juz koniec, nie trac na nia czasu. Przeciez to tak jakby nie lubila bialej czekolady.
Jakby wolala iphona od samsunga itd

Istotne to moglyby byc preferencje polityczne a nie to czy ktos pije kawe.
Ludzie niepotrzebnie sobie narzucają to "nie będę się odzywać pierwszy" albo "poczekam x dni". Gdy trafiasz na właściwą osobę, to nie trzeba takich cyrków uskuteczniać. Jedyne, czego się wystrzegaj to nadmierne komplementy. Na początku jest to nawet miłe, ale potem może odpychać albo nudzić. Jeden na wieczór w zupełności wystarczy. Chyba że w trakcie rozmowy coś wyjdzie, to wtedy możesz ją pochwalić i miło. Także zapraszaj do kina jak najbardziej! Jeżeli jest
@szadol: do kina na cholere, do kina mozesz sobie pojsc z kumplem, albo swoja dupa. Jest teraz w polsce pogada? To na wrotki. Idz najlepiej tam gdzie mozna sie dobrze zabawic, bo to plus ty bedzie fajnym spotkaniem. Jak wroce na chate to odpisze.