Wpis z mikrobloga

Od samego początku wiedziałem, że coś jest nie tak. Najpierw zabawa u DJa Matiano, porządna imba jak za starych dobrych lat w Sztumie, później mocna burza i pioruny walące coraz bliżej mojego domu. Wykop nauczył mnie, że z siłami natury nie ma co zadzierać, więc od razu wziąłem komputer, podpiąłem 50 metrowy kabel Ethernet, który zawsze nosze przy sobie i poszedłem z komputerem do piwnicy. Tam czułem się bezpieczny. Nagle zrobiło mi się niedobrze i stwierdziłem, że położę się spać. Świat zaczął zmieniać kolory. Nie spałem spokojnie, targało mną i zupełnie przypadkowo cały czas kładłem się na prawym boku. Kiedy wstałem rano coś pociągnęło moją głowę do tyłu, nie mogłem uwierzyć to był kuc. Wtedy zrozumiałem. Wróciłem do piwnicy, zatrzasnąłem się od środka i krzyczałem do domowników, że na wolnym rynku mogę zająć jakiekolwiek pomieszczenie chcę. Nic już nie było takie samo. Przegrałem życie zanim jeszcze je zacząłem.
Dzięki @R039 aka Sylwia z Bielska i @Polska4Ever!
#bordo #pasta #wiemzeslabe
  • 9