Wpis z mikrobloga

Tak sobie (jak zwykle przy takiej okazji) przeglądam Kodeks Wyborczy i w art. 107 jest zapisane:

Art. 107.

§ 1. W dniu głosowania oraz na 24 godziny przed tym dniem prowadzenie agitacji wyborczej, w tym zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych jest zabronione.


Kara za prowadzenie agitacji podczas tzw. ciszy wyborczej jest określona w art. 498.

Art. 498.

Kto, w związku z wyborami, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania prowadzi agitację wyborczą – podlega karze grzywny.


No i ok, zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej. Ale czym tak w zasadzie w świetle polskiego prawa jest owa "agitacja wyborcza"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Mówi o tym art. 105:

Art. 105.

§ 1. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.


Jak widać wyraźnie na podstawie powyżej zacytowanych artykułów podczas ciszy zabronione jest nakłanianie i zachęcanie do głosowania w określony sposób. Ale nie jest zabronione ZNIECHĘCANIE. Nie jest zabronione, bo w myśl prawa nie jest agitacją wyborczą. ;)

Jak jest tu jakiś prawnik, to niech wyprowadzi mnie z błędu, ale moim zdaniem to jest luka w prawie, która pozwala na prowadzenie tzw. kampanii negatywnej podczas ciszy wyborczej.

#ciszawyborcza #wybory #wyboryprezydenckie2015 #4kuce #4konserwy #neuropa
w sumie też trochę #pytanie oraz #pytaniedoeksperta
  • 37
zniechęcanie też jest nakłanianiem do głosowania w określony sposób


@erbo:

Fakt, można to w ten sposób rozumieć - ma to sens i jest całkiem logiczne.
A w takim układzie czy dozwolone jest zniechęcanie do głosowania w ogóle? xD
@erbo: @fiskkr:

A czy np. prezentowanie informacji stawiających kandydata w złym świetle jest dozwolone? Nie jest to nakłanianie do czegokolwiek sensu stricte - może jedynie odnieść taki skutek.
@erbo:

Tak samo jak prezentowanie informacji stawiających kandydata w dobrym świetle :)


Zgadza się. Pytanie czy jest to podciągnięte pod nakłanianie/zachęcanie. Sztaby tego nie robią, więc pewnie tak to jest interpretowane.
Swoją drogą, jeśli tak rozumieć te przepisy, to np nawoływanie podczas ciszy do oddania głosu nieważnego też jest zabronione. ;)

A tak się jeszcze zastanawiam, czy aby na pewno głoszenie hasła np: "nie głosujcie na kandydata X" jest nakłanianiem go
@erbo:
Albo jeszcze lepszy motyw.
Jeśli dozwolone jest nawoływanie do niegłosowania, to czy dozwolone byłoby np głoszenie hasła w stylu: "zwolennicy kandydata X nie idźcie na wybory!"? xD
Tu już nie mam mowy o tym, że zachęcam/nakłaniam kogokolwiek do głosowania w określony sposób, bo przecież zachęcam do czegoś przeciwnego. ;)
Art. 105.

§ 1. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.


@xvovx: myślę, że pogrubiony fragment można interpretować jako odnoszący się do przytoczonej przez Ciebie sytuacji, bo nakłaniasz kogoś do głosowania nie na jakiegoś kandydata, ale zachęcasz tego kogoś do określonego działania (tut. głosowania) wymierzonego przeciw jednemu z kandydatów.

Ja się natomiast zastanawiam, czy dodawanie wpisu na mirko,
@matthew:

nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób


Tak, to już zostało wyjaśnione - to ja z początku źle rozumiałem ten zapis. ;)
Wciąż jednak otwarta pozostaje kwestia nawoływania zwolenników danego kandydata do niepójścia na wybory. ;) Tego nie da się podciągnąć pod "nakłanianie/zachęcanie do głosowania" - bo przecież jest nakłanianiem/zachęcaniem do czegoś dokładnie odwrotnego. xD

Ja się natomiast zastanawiam, czy dodawanie wpisu na mirko, w czasie ciszy wyborczej, mając
@xvovx: panowie, nie idźcie tą drogą. Ludzie są już zmęczeni wyborami i takie akcje dadzą negatywny skutek. Można natomiast całkiem legalnie zachęcać do głosowania (podprogowy przekaz może być przypadkowy ;)). Po tygodniu negatywnej kampanii czas na coś pozytywnego. Nie rozumiem dlaczego nie zaczniecie myśleć, jak wypromować jakiś atrakcyjny dla n00bów wykop, z np patriotycznymi pieśniami, albo o narodowym agraryzmie itp?
imo lepszy efekt, bez przyczajki i przypałów
@franekfm:

zniechęcanie to nawoływanie.do głosowania w określony sposób


Tak, to już zostało wyjaśnione.
Pytaniem otwartym jest teraz to, czy zabronione jest nakłanianie wyborców danego kandydata do niepójścia na wybory. A jeśli jest zabronione, to na jakiej podstawie?
do głosowania w określony sposób tj. do niegłosowania


@franekfm:

Czyli twierdzisz, że niegłosowanie jest formą głosowania?
Przecież to jest absurd.

@really_not_ok:
Są jakieś rozstrzygnięcia sądów w podobnych sprawach?
Tutaj moim zdaniem sprawa rozbija się o elementarną logikę - czy niegłosowanie jest formą głosowania. Jeśli uznamy, że jest (co moim zdaniem byłoby absurdalne i prowadziło do serii komicznych wręcz wniosków w innych przypadkach) to wtedy faktycznie nawoływanie do niegłosowania podpada pod
Czyli twierdzisz, że niegłosowanie jest formą głosowania?


@xvovx: nie! nie zrozumiałeś. Nawoływanie do niegłosowania jest formą nawoływania do głosowania w określony sposób
@franekfm:

Nawoływanie do niegłosowania jest formą nawoływania do głosowania


Przecież to aż śmiesznie brzmi. xD
To tak jakbym napisał, że nawoływanie do abstynencji jest formą nawoływania do picia (w określony sposób).
Skoro stawiasz znak równości pomiędzy nawoływaniem do obu tych czynności, to i pomiędzy nimi musi zachodzić równość.
@franekfm:

Nawoływanie elektoratu kandydata X do bojkotu wyborów jest agitacją na jego rzecz? Przecież jest dokładnie odwrotnie. Jest działaniem na jego szkodę, a na rzecz wszystkich pozostałych.
agitacja może być pozytywna lub negatywna.


@franekfm:

Oczywiście, ale agitacją nie jest to co nam się wydaje, że nią jest. Agitacja ma w prawie bardzo konkretną definicję. Przypomnę:

Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.


Podkreślę najważniejszy fragment:
nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób

Przecież aby móc w ogóle określić sposób GŁOSOWANIA (czyli oddania głosu w
@franekfm:

Nie jestem uparty, tylko chciałbym aby ktoś przedstawił nieprzeczące logice argumenty, że się mylę. Na razie takich tu nie widziałem. Bez najmniejszego problemu zmienię zdanie jeśli takowe zobaczę.
Jak widać wyraźnie na podstawie powyżej zacytowanych artykułów podczas ciszy zabronione jest nakłanianie i zachęcanie do głosowania w określony sposób. Ale nie jest zabronione ZNIECHĘCANIE. Nie jest zabronione, bo w myśl prawa nie jest agitacją wyborczą. ;)


@xvovx: W sumie kampania może trwać nadal, bo jak zwykle więcej mówiono o wadach przeciwników (głównie Komorowskiego) niż zachęcano do głosowania na swoją osobę.