Wpis z mikrobloga

@Mazowia: Kiedyś mi to pomogło na uczulenie, które miałem po dotykaniu lawendy. Jak byłem młody to paliło się fajki i dotykałem lawendy żeby zabić smród fajek. Cały dzień się drapałem już prawie do krwi(nie wiedziałem od czego) aż w końcu zjadłem to gówno i przestało mnie swędzieć. Na drugi dzień to samo i już wiedziałem, że mam uczulenie na lawendę :D
@Mazowia: jadłem kiedyś na alergię pokarmową, jesteś alergikiem czy post dla beki?
Jeśli to 1. to jak chcesz mogę Ci napisać jak wyleczyłem się/wyciszyłem alergię pokarmową i od ~4lat nie mam nawrotów..