Czołem Mircy z #norwegia! W związku ze zbliżającymi się wakacjami pomyślałem o tym, żeby sobie trochę dorobić i stwierdziłem, że w sumie czemu by nie zagranicą? Powiedzielibyście może jak się sprawy mają? Chodzi mi o średnie koszty utrzymania (nie jedząc gruzu tylko tak w miarę normalnie), jakiś kwaterunek i inne pierdoły. Gdzie szukać? Jakieś portale, czy inaczej? No i co tam jeszcze uważacie za przydatne. Wołam jeszcze #praca #pracazagranica. Z góry dzięki :)
@tyratron: Ja dopiero zacząłem szukać, ale moim zdaniem jak chcesz znaleźć wakacyjną pracę, żeby sobie dorobić i #!$%@?ć to Norwegia mimo wszystko nie jest zbyt dobrym pomysłem. Prędzej do tego się chyba nada Holandia lub standardowo UK przynajmniej sądząc po tym, że na temat tego kraju nic nie wiesz a znalezienie pracy + pokoju przez internet bez jakiegoś przydatnego doświadczenia graniczy z cudem i trzeba mieć mnóstwo hajsu na start albo
@platkiowsiane: Dzięki za info o tagu. Zaraz przeczytam. Norwegia to pierwszy kraj od którego chciałbym zacząć poszukiwania. Po ciuchu liczę, że po pracy miałbym z godzinkę albo dwie na zwiedzanie okolicy rowerem, a tamtejsze krajobrazy wyjątkowo mi się podobają ;)
@tyratron: aby dorobić na wakacje... Stujka na Bogstad i śpisz w aucie. Co rano stajesz pod kiwi i czekasz czy cie zgarnie jakiś norweg na fuchy. :D Nie polecam!! Nawet odradzam!!! Ale tak chopaki "dorabiają" na wakacje
@adicur: nie do konca tak. Mieszkalem na polu namiotowym szukajac stalej pracy. Poznalem tam wielu bardzo w porzadku polakow. Chodzili po domach i pytali czy nie trzeba czegos pomalowac/naprawic/zrobic. Prace mieli prawie non stop. Oszczednosci nie byly jakies powalajace ale cos tam odkladali. Ludzie takim placa ok 100-110kr/h czasem jednak mniej. Pole namiotowe+miejsce parkingowe kosztowalo nas prawie tyle co bysmy wydali na pokoj. Probowalismy nawet zalatwic pokoj w akademikach (podobno jest
@NYCBronx: > Stanie pod kiwi kojarzy mi sie z meksykanami pod homedepot w us ;) Dlatego Ci sie tak kojarzy, bo generalnie na tym samym to polega a czy to europa czy usa to juz zadna roznica.
@NYCBronx: Nie gadaj.. mieszkanie w kempingu kosztuje z 4000 nok... a weź w Oslo tak tanio mieszkaj. Poza tym chłopaki nie śpią na polu kempingowym i nie daj boże w namiotach tylko w autach na parkingach i jedyne co to chodzą na pole kempingowe się kąpać. A co do cen to chyba w Bergen byłeś bo w Oslo jak mi kiedyś ludzi trzeba było na większą budowę zajechałem na stójkę i
Powiedzielibyście może jak się sprawy mają? Chodzi mi o średnie koszty utrzymania (nie jedząc gruzu tylko tak w miarę normalnie), jakiś kwaterunek i inne pierdoły. Gdzie szukać? Jakieś portale, czy inaczej? No i co tam jeszcze uważacie za przydatne. Wołam jeszcze #praca #pracazagranica. Z góry dzięki :)
Nie polecam!! Nawet odradzam!!! Ale tak chopaki "dorabiają" na wakacje
Ludzie takim placa ok 100-110kr/h czasem jednak mniej.
Pole namiotowe+miejsce parkingowe kosztowalo nas prawie tyle co bysmy wydali na pokoj. Probowalismy nawet zalatwic pokoj w akademikach (podobno jest
Dlatego Ci sie tak kojarzy, bo generalnie na tym samym to polega a czy to europa czy usa to juz zadna roznica.
A co do cen to chyba w Bergen byłeś bo w Oslo jak mi kiedyś ludzi trzeba było na większą budowę zajechałem na stójkę i