Wpis z mikrobloga

@Clermont: mi się podobały i będą zawsze podobać, bo były to moje pierwsze mistrzostwa jakie oglądałem "świadomie" (rocznik 93 here). Pamiętam do dziś jak ryczałem po odpadnięciu Rumunii xD
@Clermont: Szkoda, że byłem za mały, żeby to oglądać, bo to najlepszy turniej w wykonaniu Tottiego ;< MVP meczu finałowego mimo, że był w przegranej drużynie, mimo, że nie miał nawet bezpośredniej asysty. eh
@Clermont: Przecież to był turniej pełen farciarzy :D Chociaż przyznam, że miło się oglądało i emocje przednie.
Sama grupa z Jugosławią, Słowenią, Norwegią i Hiszpanią to były cuda niewidy... Słowenia - Jugole od 3:0 do 3:3 w 6 minut. Słowenia - Norwegia jeden z najnudniejszych meczów w historii. Jugosławia - Hiszpania 3:2 w 90minucie 3:4 w 94min.
Grupa śmierci z Holandią, Czechami, Francją i Danią, zakończona po dwóch kolejkach.
Grupa z
@footix: "Hiszpańska" grupa była najsłabsza. I tak nikt z tej grupy nie odegrał znaczącej roli w turnieju. A Portugalia (która była, obok Holandii, najlepszą ekipą turnieju) wyszła z grupy, bo wymiatała. Żadnego farta tam nie było.
Do półfinałów można się ewentualnie przyczepić, ale najważniejsze, że skład podium był spoko. Nikt do czwórki nie wszedł dzięki kalkulacjom, wyrachowaniu czy wepchnięciu piłki brzuchem w zamieszaniu podbramkowym. Niektórzy lubią takie sytuacje jak z Grecją
@Mikka: o faktycznie, o tych Turkach zapomniałem
@footix: Euro są ciekawsze, bo jest więcej mocnych drużyn. Nie ma żadnego Beninu, Arabii Saudyjskiej czy Korei Północnej, a zamiast tego są w miarę mocne zespoły np. Danii, Ukrainy, Rumunii etc.
@Clermont: pamiętam tylko mecz finałowy. Pierwszy świadomy turniej to dopiero MŚ w Niemczech ;/