Wpis z mikrobloga

Ktoś niżej pisał o wymianie tarcz i klocków, więc postanowiłem pochwalić się moją wymiana, która trwała kilka godzin. Bo musiałem wyczyścić cała piastę z rdzy i całego syfu, aż palców nie czułem po tej operacji:). Ale warto było, skończyło się bicie tarczy przy hamowaniu, tarcza zakładana na odtłuszczoną i suchą piastę. A oto efekt.
#samochody #mechanikasamochodowa #motoryzacja
Wasky - Ktoś niżej pisał o wymianie tarcz i klocków, więc postanowiłem pochwalić się ...

źródło: comment_T9KIuMAy3dG9purIQYEJHFD9k1Gd8uyO.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
nigdy równo nie da się nałożyć, i bicie może powrócić


@Wasky: doslownie kropelka, i rozsmarowanie paluchem, to sa mikrony ;) Oszczedzasz na robociznie, to w matriały troszke mozesz wiecej, zawsze lepiej IMO
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: Powiem ci ze nawet kupilem smar miedziany. Ale został mi odradzony. Może następnym razem spróbuje ze smarem. Może i oszczedzam na robociznie, ale tez żadnemu mechanikowi nie chciało by się czyścić ręcznie. Tylko przejechał by pewnie druciakiem i gotowe, dla tego wole samemu a dokładnie. :
  • Odpowiedz
ale tez żadnemu mechanikowi nie chciało by się czyścić ręcznie


@Wasky: tak, tak, masz absolutna rację, i jest to jeden z argumentów dla ktorych swoje auto również robie sam. teraz nie ma mechaników, teraz są wymieniacze. Smar miedziany miedzy felge a tarcze OBOWIĄZKOWO. Kupiłeś dobre tarcze, narobiłeś sie przy czyszczeniu piasty, nie rób wiochy. Smar miedziany działa jak pasta termoprzewodząca na procesorze, felga jest radiatorem tarczy, zimne hamulce to skuteczne
  • Odpowiedz
@Akuku69: Taa teraz jest kozak hebel, wczesniej to pociąg szybciej hamował;) Jeszcze tylko tył mi zostal, ciekawe jak bardzo polepszy się skuteczność..
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: Tak jak myślałem podobnie jest w motorze tylni to taki wsumie dodatek największe obciążenie idzie i tak na przód. Co do piasty to zastanawiam się wiec dla czego nie dają nic w fabrykach podczas składania?? I również w zapisie gwarancyjny tarcz, wyklucza się reklamacje jeżeli zostalo pod tarcze cos nasmarowane. Ciekawi mnie to.
  • Odpowiedz
@Wasky: moja przygoda z wymiana tarcz i klockow skonczyla sie zaraz po zdjeciu zaciskow. tarcze byly tak zapieczone na piascie, ze mechanik meczyl sie ze 3 godziny, cial, gial, szarpal, palil, w koncu mu sie udalo.
  • Odpowiedz
@ursua: zbyt mocne dokrecenie srubek montazowych. Dziwne że profi mechanik się z tym długo meczyl, rozwiązanie jest jedno zawsze, katówka w ręke, uciąć łeb śrubki i wybić młotkiem, 3 minuty roboty
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: No tez racja :). Powiem tak póki co nic złego się nie dzieje, odpukac. Wczesniej podczas hamowania np z trochę większych prędkości to budę szarpalo na boki az strach. Teraz gładko bez żadnego szarpnięcia. Próba generalna będzie podczas wymiany zobaczymy tez ile rdzy się zbierze.
  • Odpowiedz
@Wasky: @wezsepigulke: jeżeli posmarujesz między tarczą a felgą, to jest ryzyko, że utniesz śruby przy pierwszym mocnym hamowaniu. ta powierzchnia styku nie powinna być śliska, ponieważ od niej zależy przeniesienie sił hamowania na pojazd.
To samo między tarczą a piastą.
  • Odpowiedz