Mireczki z #poznan , ma ktoś w okolicach centrum kota lub kudłatego, przyjemnego w dotyku psa? Jakoś tak mi smutno i chciałbym sobie pogłaskać jakieś stworzenie.
@Demigoder: jest gdzieś w Poznaniu księgarnia z kotełem, chyba na Jeżycach. :D a tak to ja mam milusiego, mięciutkiego, długowłosego kota, ale na Ratajach. :<
@scharlottka: leniwa dupa ze mnie. Może gdyby nie padało i nie było mokro, to wybrałbym się i na jeżyce, i do Ciebie koleżanko. Z drugiej jednak strony, gdyby nie padało i nie było mokro, to nie byłbym smutny i nie potrzebowałbym koteła.
@Demigoder: zaadoptuj jakiegoś :) a najlepiej królika! króliki są nawet trochę lepsze niż koty (głównie dlatego, że mniej intensywnie srają i nie drą mordy o 6 rano).
@scharlottka: króliki w swoim życiu posiadałem ze 3. Świnki morskie dwie. Kota jednego mam, ale daleko od Poznania (nawet gdzieś wrzucałem jego #pokazmorde). Miałem też w Poznaniu chomika, którego znalazłem, jak błąkał się samotnie po torowisku. Był super.
Adopcja kota odpada, bo jadłby ze mno niezdrowe jedzenie z biedronki i nie był przez to szczęśliwy.
@Zaff: o #!$%@?, elegancko i przyjemnie się prezentuje!
@Colos: kolego, miałem gości przez ostatnich kilka dni. Mam trochę dość ludzi, a brak mi zwierząt. @scharlottka: oj, to chyba nie mówi Ci całej prawdy. Albo po prostu od małego karmisz go biedronkowo.
@Demigoder: testuję na nim różne karmy :D a sam zawsze coś ukradnie. A to kawałek pizzy, tu parówkę, tam ćwierć kilo szynki... właśnie sobie wyciągnął ze śmietnika opakowanie po pasztetowej i z radością je wylizuje. xD
@voswetchAi: sam sobie bierze :( dziwię się, bo koty to ponoć bardzo czyste stworzenia. A mój futrzak uwielbia brud. Ulubione miejsca do spania to kosz na pranie i kosz na śmieci. Kiedyś się też załatwił na podłodze, wziął gówienko w łapy i artystycznie rozsmarował po ścianie i meblach. Kotasso #!$%@? się znalazł. xD
Pamiętacie pizzerię z Jagodna, która dowoziła oczekującym na głosowanie 300 pizz? Otóż Konfedepisowcy do tej pory nie mogą im tego wybaczyć i są wyzywani, a ich auta oblewane farbą.
@scharlottka: leniwa dupa ze mnie. Może gdyby nie padało i nie było mokro, to wybrałbym się i na jeżyce, i do Ciebie koleżanko. Z drugiej jednak strony, gdyby nie padało i nie było mokro, to nie byłbym smutny i nie potrzebowałbym koteła.
Polecam posiadanie dziewczyny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_JJLtR33UUpe3LLWEBIspWvNyLrYPSute.jpg
PobierzAdopcja kota odpada, bo jadłby ze mno niezdrowe jedzenie z biedronki i nie był przez to szczęśliwy.
@Zaff: o #!$%@?, elegancko i przyjemnie się prezentuje!
@scharlottka: oj, to chyba nie mówi Ci całej prawdy. Albo po prostu od małego karmisz go biedronkowo.