Wpis z mikrobloga

@Efeljot: Ale jak będziesz stopniowo chudł to przynajmniej nie będziesz miał problemów zdrowotnych, przez zbyt szybkie chudnięcie i skóra nadąży za ściąganiem się i nie będzie wiotczeć :)
  • Odpowiedz
@Master_Xabies: no widzisz nie u każdego tak to działa. Zaczniesz żreć za mało to metabolizm zwolni motzno i i tak waga stanie w końcu w miejscu albo będzie leciała bardzo powoli. Zetniesz kalorie ale w diecie będzie dużo tłuszczu- wolny metabolizm. Można sobie tak śmieszkować że wystarczy mniej w--------ć ale to o wiele bardziej złożona sprawa szczególnie jak się jest endomorfikiem w c--j ;d mi by się prawdopodobnie przydało białko
  • Odpowiedz
@BojtaS: czy ja wiem.. ja i tak mam w sumie tłuszczy dość dużo. Czytałem kiedyś że tłuszcze powinny być w przedziale 0,5-1g na kg masy. Ja się boje że trochę dużo ich w sumie mam. Mi wychodzi około 0,65g/kg
  • Odpowiedz
@BojtaS: tzn no właśnie boje się, że mam dużo bo zdania są podzielone :D jedni że powinno być 0,2/kg :D a inni, że to niezdrowe i że 0,5-1/kg jest git
  • Odpowiedz
@Efeljot polecam kupić jakąś ostrą, suszoną chilli - (nie taka jak w sklepie)...Zawierają Kapsaicynę, która jakoś tam pomaga w redukcji tkanki tłuszczowej. Kupisz sobie takie ostre chilli "naga jolokia" np. na nareo, ostrakuchnia w formie suszonej i dodajesz do posiłku - będzie jeszcze lepiej. No, ale wpieprzanie na początku tak ostrej papryki może troche mocno popalić (dosłownie) - ja sie przyzwyczaiłem tyle, że nie byłem/jestem gruby, po prostu lubie ostre żarło.
  • Odpowiedz
@Ksenon: też lubię ostre :D generalnie pijam sobie zieloną herbatę, to też metabolizm nakręca a ją lubię w sumie przy okazji :P i ogólnie to spalacz też sobie kupiłem także bez papryczki już może się obejdzie, aczkolwiek słyszałem też o tym że chilli pomaga w redukcji :P
  • Odpowiedz
@Efeljot: ale takie opinie są g---o warte z jednego prostego powodu. Każdy organizm inaczej reaguje dlatego dietą trzeba się bawić aż znajdzie się swój złoty podział.
  • Odpowiedz