Wpis z mikrobloga

@extralion: w moim przypadku nie chciało im się #!$%@?ć z kablami i mi popchnęli :) zimno było, to się rozgrzali, pogadaliśmy chwilę, przybiliśmy piony i każde pojechało w swoją stronę. Ogólnie bardzo sympatycznie.

edit: tylko pamiętaj, że w godzinach szczytu może chwilę potrwać zanim przebiją się przez korki.