[MasterYoda]

#serwispc #laptopy Mam problem z zawieszającym się laptopem (rocznym Lenovo G500H). Czasem start przebiega normalnie, a czasem system (Win7) długo się bootuje, czekam sporo czasu na pojawienie się pulpitu i uruchomienie procesów z autostartu. Czasem gdy oglądam jakiś serial (z dysku) to co kilka minut obraz się zamraża i kilka razy w pętli odsł#!$%@?ę ścieżkę dźwiękową z ostatnich kilku sekund. Nie znalazłem jednak reguły kiedy tak się dzieje (bo czasem kilka razy w ciągu odcinka, czasem kilka odcinków bez problemu). Również firefox potrafi się zawiesić (nie można nic robić, można kliknąć start, czy otworzyć inne okno, ale ono wtedy też za moment się zawiesi. Te wszystkie uciążliwości ustają po kilkunastu sekundach.
Ważną informacją jest, że mam dysk zaszyfrowany truecryptem (tylko algorytmem AES, mój procek ma wspomaganie do tego). Jednak to chyba nie problem bezpośrednio z programem, bo benchmark TC (test szyfrowania i deszyfrowania paczki danych w RAMie) pokazuje mi średnio 1,5GBps. Dzisiaj po bardzo długim uruchomieniu zrobiłem test dysku HD Tune i zauważyłem ogromne spadki szybkości transferu (szczególnie widać na etapie 5-30%). Quick test nie wykazał bad sectorów. Czas dostępu też wydaje mi się ok. Ogólnie jest to dysk 1TB HDD z 8GB Express cache, ale nie instalowałem do tego sterowników, bo podobno nie powinno się tego używać przy zaszyfrowanym dysku (konkretnie to partycji systemowej, mam jeszcze taką z ubuntu, ale nie używam).
link do sklepu gdzie kupowałem, jakby ktoś chciał coś z konfiguracji zobaczyć: http://www.x-kom.pl/p/160925-notebook-laptop-15-6-lenovo-g500h-i5-3230m-4gb-1000-dvd-rw-hd8750m.html
Co może być nie tak z tym dyskiem?

[ncpnc]

@MasterYoda: Puść mu SMART extended test, bo mam wrażenie że jego życie się szybko skończy.

[MasterYoda]

@ncpnc: nie wiem czy dobrze to zrobiłem, bo wykonał się natychmiastowo

[MasterYoda]

@ncpnc: a zwykłe kliknięcie na S.M.A.R.T. daje to:

[ncpnc]

@MasterYoda: coś jest zdecydowanie nie tak, bo ten test powinien potrwać kilkadziesiąt minut. Podczas niego przeprowadzany jest pełny skan powierzchni.

[MasterYoda]

@ncpnc: polecasz jakiś inny program żeby ten dysk "przelecieć"?

[ncpnc]

@MasterYoda: smartmontools

[MasterYoda]

smartmontools

@ncpnc: nie umiem się tym posłużyć :/ jest coś okienkowego?

[ncpnc]

@MasterYoda: Linux? Gsmartcontrol. A pod windows hddguardian.

[MasterYoda]

hddguardian

@ncpnc: on mi ten test (SMART extended test) 3 godz. 17 min. chce robić :O

[ncpnc]

@MasterYoda: Prawidłowo.

[MasterYoda]

@ncpnc: no dobra, a mogę w tym czasie korzystać z przeglądarki?

[ncpnc]

@MasterYoda: Tak, z wszystkiego, może to tylko potrwać nieco dłużej a sam performance dysku może być nieco obnizony.

[MasterYoda]

@ncpnc: a z ciekawości co taki test może wykazać? Bo nie mam żadnych znikających danych, tylko to przymulanie, które np. wystąpiło przy tym uruchomieniu systemu i kilka minut po, a od tej pory wszystko śmiga bez problemu. Takie cuda się dzieją od ładnych kilku miesięcy.

[ncpnc]

@MasterYoda: Dopiero taki test może Ci wskazać faktycznie uszkodzone sektory, "pending sectors", bledy CRC lub inne, bo każdy sektor dysku jest skanowany. Sprawdz health po teście. Poczytaj też tutaj, tego programu możesz użyć by zbadać czas odczytu z sektorów, obstawiam że będzie tam czerwono na sporej powierchni:
http://www.hdsentinel.com/hard_disk_case_weak_sectors.php

[MasterYoda]

@ncpnc: kurde, dwa razy puszczałem ten test i nie wiem co jest. Włączam test, leci sobie powoli, jest 1%, zajmuję się swoimi sprawami, spoglądam, a tam ani paska postępu, ani żaden log nie wyskoczył, ale też nie można kliknąć wyboru i uruchomienia testu (dopiero po ponownym uruchomieniu programu). WTF?! (załączam też widok zakładki self test results)

[ncpnc]

@MasterYoda: Nie będziesz mieć paska postępu bieżącego, to jest test wykonywany przez firmware samego dysku, a on paska postępu nie zwraca ;) Zazwyczaj w self test logu wyświetlają Ci stan po osiągnięciu kolejnych 10%. Po prostu czekaj cierpliwie do końca szacowanego czasu i sprawdź stan w self test logu.

[MasterYoda]

@ncpnc: shit, to znaczy test robi się pewnie od nowa. Trudno, koło wpół do pierwszej ma być. Teraz obserwowałem pasek i normalnie przyrastał i po 2% zniknął :) nie wyłączam programu i czekam.

[Atexor]

@MasterYoda: Mistrzu Yodo, może trochę odświeżam ale moim zdaniem najlepszy test na sprawdzenie dysku to DOSowy program MHDD. Można nim dokładnie i wiernie sprawdzić stan dysku (bo nie korzysta z systemu, nie patrzy na partycje tylko po całym lba leci bit po bicie).

Jedyne co to nie udało (podobno się da) mi się zrobić, aby wykrywał mi dysk na ATA (szeroki biały płaski) tylko sata. Więc jak masz sata to nim

[MasterYoda]

@ncpnc: dobra, poprzednio test z nieznanej mi przyczyny nie ukończył się "Interrupted (host reset)", ale teraz się uwziąłem i znowu przeprowadziłem. Tym razem ukończył się i wszystko jest ok "Completed without error". Żadnego szczegółowego raportu nie mam, tylko taka informacja zwrotna (ale gdzieś się chyba natknąłem na informację, że niektóre dyski nie wypluwają żadnego podsumowania jeśli nie było błędów. To uruchomienie przebiegło jak to podczas naszej ostatniej rozmowy- na początku mega

[MasterYoda]

@ncpnc: aha, jeszcze Health Report się chyba zaktualizował i też mówi że jest ok.