Wpis z mikrobloga

No właśnie widziałem demo z C64. Jeżeli szybko załatwię transport to ukradnę Ci trochę plusów bo przywożę swoją kolekcję. Przede wszystkim A600 (Moja duma. Na chodzie od przynajmniej 20 lat) i cały karton atarynkowatego złomu do odratowania (Atarowca wal z gumowca!). Niestety C64 się obraziło bodaj w `98 i odeszło do krainy stabilnych śrubek od głowicy. Szkoda tylko że podczas remontu przepadła cała moja prasa.