Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? mirki xD

Czytam post @Nightshade -> ten i oczom nie wierzę xD

Przejdźmy do scenariuszy wykopowicżów, które pisze samo życie i moje obserwacje
:
1) Scenariusz właściwy, mirek i mirkówna spotykają się i spędzają miło czas, obiad, spacer, lody etc:
HURRR JAK TO NIE BYŁO SEKSÓW DURRR CHŁOPAK NA DARMO JECHAŁ DAŁABYŚ MU CHOCIAŻ WŁOŻYĆ ŻEBY ZOBACZYŁ JAK TO JEST

2) Scenariusz alternatywny, mirek i mirkówna lądują w łóżku na pierwszym spotkaniu, i nie mówcie mi że tak by nie było, za dużo na tym portalu widziałem:
CO ZA DZIWKA Z NIEJ PEWNIE Z KAŻDYM SIĘ RUCHA, SPRAWDŹ MIRKU CZY NIE MASZ KIŁY, ONA SIĘ W OGÓLE NIE SZANUJE, ZOSTAW JĄ I OLEJ DZIWKĘ, A TOBIE DZIEWCZYNO RADZIMY MIEĆ TROCHĘ WSTYDU, USUŃ KONTO I NIE KOMPROMISUJ SIĘ WIĘCEJ

I jak wam tutaj dogodzić? xD Co by dziewczyna nie napisała, i czego by nie zrobili to by było źle xD?

A wam @Nightshade i @Vitz życzę powodzenia, sam tutaj poznałem zajebistego #rozowypasek :3

#wykopfejs #logikawykopka #zwiazki
  • 20
@Wyemancypowany_Prestidigitator: Dam Tobie @Nightshade i @Vitz najlepszą radę na wszelkie bolączki - nie #!$%@?ć się na atencje, zachować to wszystko dla siebie.. ja wiem że dla pokolenia reality show to niewyobrażalne, ale jeśli naprawdę zależy wam na tej znajomości a nie na plusach od zjebów z szamba internetu to po kiego grzyba robić jakieś relacje, foty etc.

Dla mnie to żenada do potęgi (nie poznanie się na mirko tylko robienie z
@Wyemancypowany_Prestidigitator: oczywiście jeszcze by w drugim wypadku wystalkowali ją, jej rodzinę i napisali wszystko matce, szefowi i zrobili by z niej mema;]
Co nie zmienia faktu, że tego typu historie na wykopie mnie trochę wkurzają, zwłaszcza po serii kilku(nastu) hehe śmiesznych wpisów o "nieświadomym" sfriendzonowaniu kogoś, gdy pojawiał się analogiczny wpis z perspektywy zrozpaczonego chłopaka.
Co by dziewczyna nie napisała, i czego by nie zrobili to by było źle xD?


@Wyemancypowany_Prestidigitator: Tłumaczę. Źle zaczęła bo temat rozpoczął się od tego że jak będzie X plusów to się z nim umówi.
To żeby człowiek się z kimś umówił na piwo (?) (a choćby i na figofago) to trzeba o tym informowac internety i zbierac plusy? :))
No sorry, ale to już trąciło sutenerstwem.
Sami się prosili o