Wpis z mikrobloga

Odpaliłem sobie filmik z gorących, jak Komorowski przemawia i gniłem srogo. Mój różowy pasek zobaczył i powiedział, że nieważne jaki byłby prezydent, to nie można się z niego naśmiewać, bo to głowa państwa i należy mu się szacunek. Przypomniałem jej, jak wyrażała się o poprzednim prezydencie, i tu uwaga, cytuję "ale to był debil, a nie prezydent". Prychnąłem mocno i wróciłem do oglądania. Zaraz wyskoczyła "a ty co, pewnie na Dudę zagłosujesz?" - "Jeszcze nie wiem, ale raczej nie, bo to też ciężki przypadek, ale na pewno nie tak jak Komorowski". Tutaj zaczął się najazd na pisiorów, Kaczora i Smoleńsk, ja tylko gnijąc nadal powiedziałem, że typowa dla wypranego tvnem mózgu linia obrony: jakakolwiek krytyka peło to nie próba obrony, tylko wyzwiska pod adresem kaczki i pis i w ogóle wszystkich tych oszołomów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co można zrobić w takiej sytuacji poza zabraniem dowodu na czas wyborów? Siedzi teraz obrażona w swoim pokoju xD

#logikarozowychpaskow #heheszki
  • 16