Wpis z mikrobloga

Krótka historia reklamacji
1. Reklamowałem buty
2. Po 2 tygodniach reklamacja odrzucona
3. Odwołuje się od reklamacji
4. Odrzucenie odwołania
5. Idę do rzecznika praw konsumenta, ten wysyła list
6. W odpowiedzi sklep proponuje powtórne reklamowanie z innego powodu niż wcześniej
7. Powtórna reklamacja z sugerowanego powodu
8. Odrzucenie reklamacji
9. Kolejne odwołanie przy grzecznym grożeniu sądem.
10. Uznanie reklamacji

Podsumowując plusy i minusy bycia dociekliwym i upartym:
1. Nie dałem zrobić się w ciula
2. 150zł w kieszeni
3. Wiedzą na temat reklamacji i tego jak reklamować (bezcenne)
4. Trochę straconych nerwów i czasu,
5 trochę mniej paliwa w baku

Podsumowując warto walczyć o swoje prawa, nawet w najmniej ważnych przypadkach :D
#buty #sklep #reklamacje #oszukujo #jestemdumny #oswiadczenie #krotkahistoria
  • 5
@sisidor: Reklamowanie czegokolwiek w polskich sklepach to katorga. Robią dosłownie wszystko byle tylko nie oddać tych paru złotych albo nie wymienić towaru. Nie mówiąc że termin "do 2 tygodni" odp zawsze w ostatni dzień bo muszą.