Wpis z mikrobloga

o #!$%@?, ale wszedłem w relacje #friendzone, koleżanka z pracy w której się kiedyś zauroczyłem, później przerodziło się to w czyste koleżeństwo bo nie było chemii...wszytko fajnie, tak wiem, sam jestem sobie winien, bo w relacjach z nią zachowuje się jak typowa #!$%@?, nawet plotkuje na temat innych, a wszytko przez to ze ona nie ma koleżanek więc sobie mnie znalazła, a że ja ją lubię to gadam z nią na jakieś #!$%@? tematy...ale dziś to mnie zamurowało i poczułem się jak zgwałcony przez murzyna w pierdlu...Zasugerowała mi że jestem jak przyjaciel gejem, którego zawsze chciała mieć, pierw obróciłem to w żart, ale ona dalej drążyła temat, co mnie #!$%@?ło lekko, pomyślałem sobie "a weź #!$%@?", ona zauważyła że mnie to ruszyło, i jeb jeszcze mnie dobiła, bo elegancko wypunktowała, i co najgorsze to miała racje, wtedy własnie się poczułem jak zgwałcony... Do końca dnia już mnie tym męczyła, typowe podś#!$%@?, bo #!$%@? wiedziała że #!$%@?łem się, chyba moja męska duma nie pozwoli mi się już z nią zadawać, no nie umiałbym... Takie tam #gorzkiezale Jestem #!$%@? ze w ogóle dopuściłem do takiej sytuacji, jednak nie może być przyjaźni z #rozowepaski, bo jedyne co to cię nazwą gejem i tule z tej znajomości.
  • 17
  • Odpowiedz
nie kryje się z tym że to dla mnie #przegryw i podś#!$%@? z Waszej strony są jak najbardziej na mniejszy, sam bym się śmiał, ale chodzi tu akurat o mnie ()
  • Odpowiedz
@Hejtel: Skoro nie była w stanie zapewnić sobie koleżanek to chyba jakaś upośledzona jest, trzeba było jej to powiedzieć. No ale teraz to po ptokach. Zlej ją ciepłym moczem.
  • Odpowiedz
@teluch: ona jest po prostu wredna, dlatego nikt jej nie lubi, świetnie mi się z nią dogaduje, serio, ale takie teksty ś poniżej pasa, i #!$%@? że żartowała bo wiedziała że się #!$%@?ę, jakoś mnie nie przekonują, po tym jak mnie dokładnie wypunktowała, bo jak napisałem, gadałem z nią na temat o których z nimi nie gadam, i dotarło do mnie że "#!$%@?, FAKTYCZNIE ma prawo o mnie tak myśleć".
  • Odpowiedz
@k0j0tek: tylko że ja serio nie mam problemów z kobietami, a ona mimo ładnej buźki, to jednak całkiem nie mój typ, gdybym ją rucham nie czułbym się jak gej, a wręcz jak pedofil ruchający chłopczyka.
@kasiknocheinmal: i tu jest cały problem, to mnie boli, nimi myślę sobie że to ona jest wredna(a jest, ale ma to swój urok), boli mnie to że dopuściłem do takiej sytuacji by ktokolwiek robił dobie
  • Odpowiedz
@Hejtel: Ja będąc w takiej sytuacji zaproponowałbym wspólne zakupy bielizny… A potem jakąś odprężającą kąpiel w jakimś spa… W końcu nie ma się czego obawiać. A Ty zachowujesz się jak jakaś baba, bo laska nazwała Ciebie przyjacielem gejuchem.
  • Odpowiedz
@k0j0tek: masz racje, bo w towarzystwie uchodzę wręcz za homofoba, chyba za bardzo się tym przejąłem. Tylko wiesz co może być jeszcze w tym wszystkim ukryte ;p że ja tak gadam gadam, że bym nie ruchał itp..a może ja dalej w niej zauroczony jestem i temu mnie to tak zabolało.
  • Odpowiedz
@Hejtel: ale zgniłem, przewalone stary, uchodzisz za homofoba a sam zostałeś przez dziewczynę nazwany gejem... przyjaciółkiem. Teraz to już u niej szans nie masz. Twoja ,,przygoda" świadczy tylko o logice rozowychpaskow, to one nie wierzą w przyjaźń rozowych i niebieskich, jak maja przyjaciela niebieskiego, to robią z niego babę.
  • Odpowiedz