Wpis z mikrobloga

Najpierw jakiś kolo dodaje miesiąc temu wpis o cofającej się żuchwie przy oddychaniu przez usta. Człowiek oddycha całe życie przez usta, bo mu nos złamali przy porodzie i wyprostowali dopiero gdy mu koleżanka złamała go drugi raz podczas zabawy w chowanego.
I nagle każda sekunda to świadome oddychanie. Nie ma nic gorszego. Myjesz sobie gary i myślisz tylko o tym, że trzeba oddychać przez nos bo będziesz wyglądał jak jakiś przysłowiowy ciul .
A co robi kolejny wykopek po miesiącu? Ano dodaje wpis w którym tłumaczy że masz penisa w nosie i tak naprawdę oddychasz tylko przez jedną dziurkę, gdy druga strona regeneruje śluzówkę.
No i człowiek udupiony. Dopiero co (z trudem) zaczął oddychać przez nos, to już się okazuje że tylko przez jedną dziurkę. I czujesz to, po prostu czujesz jak bardzo to jest upierdliwe, jak ten otwór jest za mały by wypełnić płuca w komfortowy sposób, by dostarczyć wystarczająco tlenu do zmęczonych mięśni.
Panie idź pan w #!$%@? z wiedzą i nauką.

#rozterki #swiadomeoddychanie #wiedzazabija #nauka #medycyna #niecoolstory
  • 7
@gwynebleid: @Spaceman_: jak dla mnie to jest miejska legenda. Wiekszosc zycia przez usta oddychalem i wciaz to robie, a szczenke mam normalna
@tHoePs: w dziecinstwie mialem to miec robione bo angina co miesiac, albo czesciej to troche przerypana sprawa. Laryngolog do, ktorego trafilem przed zabiegiem, zniechecil moich rodzicow do niego. Twierdzil, ze infekcje zamiast na migdalach beda osiadac na plucach itd. Ten sam laryngolog w cudowny sposob naprawil moja