Wpis z mikrobloga

Ja się spotkałem, działa, ale krąży sporo opinii że można sobie pozwolić na wpieprzanie śmieci a wtedy przestaje dzialać.
@Hybu: Stosuje to od ponad miesiąca. Wszystko jest w porządku. Jem między 16-21. Organizm już się przyzwyczaił, i nie czuje głodu podczas dnia. Generalnie dla mnie to bardzo, bardzo praktyczne rozwiązanie.
@surge: Opowiedz mi więcej. Dlaczego się zdecydowałeś i czy masz zamiar już zawsze przy tym zostać.
@Mikimoto: @Cojestpiec: @bonus: Powiedzcie mi proszę. Jak wtedy z piciem, alkoholem, przekąskami. Jeżeli ktoś biega, czy idzie w góry, czy długo jest na nogach.
@Hybu: Jeżeli piję alkohol, to zazwyczaj wliczam sobie w makro i staram się zmieścić w kaloriach, ale nie zawsze się to udaje, wiadomo. Wtedy też zaczynam jeść dopiero po 16 godzinach od zakończenia picia alko i jem do tej godziny do której normalnie bym jadła (czyli w ramach pokuty za alko na krótsze okno :P). Piję albo piwo, albo szoty wódki popijane wodą z cytryną :P. 2-3 razy na miesiąc robię
@Hybu: Zdecydowałem się ze względów praktycznych w głównej mierze. Przez większość dnia jestem w trasie, poza domem, i wożenie zimnego jedzenia w pojemniczkach jest dla mnie trudne, a przygotowanie tych posiłków czasochłonne. Co więcej, mam psychikę grubasa xD więc lubię dobrze zjeść. IF daje mi taką możliwość aby zjeść duży posiłek, i napchać się w czasie okna. Kolejnym powodem jest to że nie mogłem się przyzwyczaić do jedzenia 5-6ciu posiłków dziennie
Rozumiem. A impreza, wyjście ze znajomymi - ogólnie picie alkoholu?


@Hybu: Czytam Twoje posty, i powiem Ci coś jeszcze. Jeżeli chcesz być na diecie,redukcji, ćwiczyć, to pamiętaj że NIE MOŻESZ BYĆ ZBYT DOKŁADNY, no chyba że chcesz zostać kulturystą. Wyjście ze znajomymi, wypicie flaszki, kilku piw, zjedzenie kebaba raz na jakiś NIE SPRAWI ŻE COŚ ZMARNOWAŁEŚ. Jeżeli jesteś osobą aktywną, ćwiczysz i to raz na jakiś czas nawet trzeba sobie pozwolić