Wpis z mikrobloga

Tekst jest starszy niż wielu na Mirko, ale daje do myślenia i coś w tym jest, chociażby z docentem.
Daukszewicza nie lubię, bo jest przewidywalny, ale fragmenty "leniwej niedzieli" warto przypomnieć.
"...Pani lekkich obyczajów
Opuściła wrota raju
Wraca wolno, prosto z Essen
Swoim pierwszym mercedesem
Puder spływa jej po twarzy
I przeszkadza w jeździe marzyć
Jak tu łóżko wymościć
By się oddać z miłości

Docent z chłopskim pochodzeniem
Jedzie w nowym volkswagenie
Jego dzieci widzą w rowie
Chłopca, który je razowiec
Też by zjadły coś takiego
Coś innego, coś wiejskiego
Ale tata się złości
Że chcą jeść tak jak prości

Dygnitarza sen rozbudził
Że ma żyć wśród prostych ludzi
Jedzie wolno wedle mody
W dwa służbowe samochody
Szofer w randze porucznika
Sennie wiezie dostojnika
Drzemie pan, jego żona
I znudzona ochrona..."
#tekst #muzyka #zycie #nocnazmiana #tylkonocny
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach