Aktywne Wpisy
Hanlan +268
#heheszki #wykop #afera #samoloty #wspomnienia #aferasamolotowa #lotnisko
Pamiętacie te aferę. Ktoś wie może jak to się finalnie zakończyło, ale trzeba przyznać chłop się chyba niespodziewał, że to się tak skończy XD
Pamiętacie te aferę. Ktoś wie może jak to się finalnie zakończyło, ale trzeba przyznać chłop się chyba niespodziewał, że to się tak skończy XD
ChwilowaPomaranczka +244
Wróciłem z policji xd w sumie to 10 min trwało przesłuchanie. Pan policjant pokazał mi screena, spytał czy jestem autorem. Ja oczywiście potwierdziłem. Powiedziałem że to był żart, nikt nie wziął tego na poważnie, i że własnoręcznie usunąłem wpis jak zrozumiałem że może on wzbudzić ogólnokrajową panikę i paraliż służby zdrowia. Zeznania zostały spisane w 4 (xD) zdaniach, policjant powiedział że prokuratura zdecyduje o wszczęciu postępowania, ale prawdopodobnie tak. Kara od 6
Pozwolę sobie przytoczyć jakiś zapomniany komentarz na temat dzieła Adama WIśniewskiego, psudonim Snerg. Wybitny pisarz S-F, myśliciel, filozof, fizyk chyba też można o nim powiedzieć. Facet napisał kilka zdumiewająco dobrych książek S-F, jak chociażby "Ja, Robot" albo "Według Łotra" tudzież inne. Zainteresowani niech sobie poszukają tytułów w internecie, ale naprawdę warto. W każdym razie wymienione wyżej pozycje dla fanatyków dobrego sci-fi są obowiązkowe.
Ale dzieło, o którym piszę poniżej nie należy do sci-fi. Jest to autorska praca Snerga o wszechświecie i o tym czym ten wszechświat jest. JTC - Jednolita Teoria Czasoprzestrzeni, ryje beret, o ile masz ochotę zanurkować w świat Snerga. A chyba warto. W każdym razie ja polecam.
JTC - jest to dzieło niezależne od nauk fizycznych. Kompletnie od nich oderwane. Snerg uważał, że świat nauki jest zaślepiony, przepełniony pychą swoich własnych dokonań, rodzajem nowej religii, która de facto odrzuca prawdziwe doświadczenia i kreuje nowe poglądy tak, jak jest to wygodne światkowi naukowców.
W swoich książkach s-f wręcz kpił z naukowców, którzy dla ciepłych posadek poszukiwali nowych mikro-cząsteczek, opisywali ich fantastyczne właściwości.
Naukowcy - do prawdziwego badacza świata (wg snerga, ale interpretacja moja) mają się tak jak grafomani do poety.
I vice versa, zresztą - prawdziwi naukowcy mieszają z błotem Snerga.
[Tutaj tylko mimochodem niejako, przypomnę, że każdy wielki fizyk, głoszący przełomową teorię świata, Newton, czy to Albert Einstein, czy pionierzy Mechaniki Kwantowej - również byli stawiani w takim świetle przez tych im współczesnych naukowców.]
Co z tego wynika:
Na samym wstępie Snerg pisze WYRAŹNIE, że tworzy nowe pojęcia i że słowa jakie znamy - on wykorzystuje w zupełnie innym znaczeniu. On de facto tworzy zupełnie nowe pojęcia, używając tych samych wyrazów.
Więc jeśli chcesz uczciwie krytykować jego tekst, musisz go najpierw przeczytać od początku oraz postarać się zrozumieć tak jak on to wyłożył i tak jak on to widział.
I - niestety - trzeba to zrobić zdanie - po - zdaniu.
Jeśli będziesz nań patrzeć z perspektywy pojęć które znasz - to nie możesz być w stanie uczciwie skrytykować tego dzieła. Tam trzeba wejść do środka w świat jego teorii - a potem udowadniać, że jest nieprawdziwa.
Adam Wiśniewski był człowiekiem bez matury. Był domorosłym fizykiem, samoukiem. Ale był to człowiek, który zarabiał na życie pisząc prace magisterskie i doktorskie z zakresu fizyki dla innych ludzi. Podobno znał obie teorie Einsteina na wylot, rozumiał je doskonale (do dziś niewielu ludzi ogarnia teorie Einsteina) i co więcej - podważał je.
Proponuję artykuł z wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Wi%C5%9Bniewski-Snerg
Nie czytałam nigdy tego autora, ale czytając różne popularnonaukowe książki dokładnie taka sama koncepcja przyszła mi do głowy :) Że to, co nazywamy przestrzenią, jest "czymś", a nie niczym, jak przeźroczysta galaretka - niby nic w niej nie ma,
http://www.snerg.lh2.pl/dziela/jtc/jtc.pdf
Natomiast jeśli bardziej gustujesz w ścifi, to polecam poszukać książki "ROBOT" - jest to zaje-bi-sta książka ryjąca beret mocno. Jest też inna książka tego autora, która mocno daje do myślenia. Zastanawiam się, jaki miała tytuł... A! już wiem! "Nagi cel". Świetny kawałek lektury. Warto poszukać czy to w antykwariacie, czy gdzieś pokątnie ściągnąć w sieci. Jest tego sporo
Wrzuciłam mobi jakby ktoś chciał poczytać :)
@mike78: Nawalić 40 stron o czymś, co się komuś wydaje, i porównywać się do teorii ugruntowanych setkami doświadczeń i matematyką,
@Clermont: Niestety to prawda, że nic nie obliczył, ale stworzył koncepcję, która jakościowo wyjaśnia mechanizm działania sił takich jak grawitacja czy pole elektryczne / magnetyczne. Wyjaśnił to. Nie twierdzę, że jest tak, jak napisał, ale wyjaśnił jak to może działać. Tymczasem znana mi fizyka (a nie jestem fizykiem) nie wyjaśnia czym w istocie jest takie pole
@mike78: Przy każdym zagadnieniu możesz brnąć w zadawaniu pytań - sądząc, że da się to opisać w bardziej fundamentalny sposób - tak daleko, że w końcu wykroczysz poza możliwości fizyki. Elektrodynamika kwantowa opisuje pole elektromagnetyczne w bardzo fundamentalny sposób i jest jedną z najlepiej potwierdzonych doświadczalnie teorii. Możesz oczywiście dopytywać, skąd się to wzięło
@Clermont: Może? Może po prostu był #!$%@? geniuszem?
Tutaj masz podobnego "#!$%@? geniusza":
https://www.facebook.com/people/Jaros%C5%82aw-Lichwala/100006586362877
@trywialny: Jak możesz robić zarzut z czegoś, co Snerg opisuje na samym wstępie, mianowicie, że trzeba odrzucić tradycyjne znaczenia pojęć i wprowadza ścisłe, nowe definicje dla każdego nowego pojęcia. Czy ty w ogóle próbowałeś to przeczytać?
To raz. Dwa, to piszesz, że znał fizykę na poziomie obecnego gimnazjum. No chyba jednak
@mike78: Wiem, że obraz geniusza siedzącego wieczorami przy kominku w książkach, zapisującego setki stron genialnymi pomysłami, znienawidzonego i niezrozumianego przez środowisko jest bardzo romantyczny i jego obalanie jest bardzo bolesne dla hobbystów fizyki, ale przykro mi - on nie był geniuszem. Ja mogę wymyślić, że czasoprzestrzeń jest wiórem z pudła wiolonczeli, a wszystkie oddziaływania wywołuje Pradawny Gronostaj, szarpiąc struny tej wiolonczeli. Status tego jest
A jeśli cię tak zafascynowało to wystarczy dorobić do tego dużo rygorystycznej matematyki i później to obronić. :)
Pewnie słyszałeś o Richardzie Feynmanie. Genialny gość. Napisał w swojej
@mike78: Jak to? Spróbowałem wyjaśnić, jak działa Wszechświat, a mimo to nie jestem prawdziwym badaczem świata i otwartym umysłem jak Snerg? (╯︵╰,)