Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale #absurdyprawa #biznes
Prowadząc sprzedaż wysyłkową nie musimy mieć kasy fiskalnej jeśli cały hajs otrzymujemy za pośrednictwem banku na swój rachunek bankowy.
Niby spoko.
Chyba, że korzystamy z pośredników płatności typu platnosci24, czy też payU (°°

Czy ktoś prowadzący działalność wysyłkową mógłby zaprzeczyć/potwierdzić?
  • 5
  • Odpowiedz
@semperfidelis: Też tak myślałem, ale:

przepis mówi o:
Świadczenie usług, za które zapłata w całości następuje za pośrednictwem poczty, banku lub spółdzielczej kasy
  • Odpowiedz
@ArRog: No cóż, wychodzi, że masz rację. Ale ja wybrałbym się do Twojego naczelnika US i poprosił o interpretację. Z drugiej strony, kasa to wydatek około 300 netto, więc nie wiem czy warto ryzykować ewentualną, późniejszą zmianę interpretacji.
  • Odpowiedz
@semperfidelis: Niby masz rację. Bardziej niż o wydatek chodzi mi oto, że przy dzisiejszych systemach informatycznych dużo przyjemniej ewidencjonowałoby się same faktury :)
  • Odpowiedz