Wpis z mikrobloga

Mamy pierwszą jeżową kąpiel w bastionie!

Jak już wcześniej wspominałam, Jeżynka przechodziła grzybicę i dalej ma jakieś niewielkie ziany na skórze więc lekarz zalecił kąpiele w Nizoralu, co drugi dzień, przez dwa tygodnie. Jako, że to moja pierwsza kąpiel, to czekam na zebranie oopierdzielu, co robię źle;D Ogólnie nie wyszło najgorzej, jeżu przeżył to dość nieźle. Nie był zadowolony z obcinania pazurów (matko, jakie ona miała szpony O.O), ale wszystko poszło bez uszkodzeń, więc będzie ok ;)

Po kąpieli jeżu przespał dobre pół godziny w ręczniku z moim ogrzewaniem kolanowym ;D

Khaleesi - Mamy pierwszą jeżową kąpiel w bastionie!

Jak już wcześniej wspominałam,...
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Khaleesi: racja XD dopiero później pomyślałam o kolcach. Świni po prostu sierść wypada na zagrzybionej powierzchi, więc smarowanie to buła z masłem. Zdrowia dla jeżyka, moje już pokonały i po starszej wiem, że to raczej nie wraca (nawet nie zaraziła się od małych)
  • Odpowiedz
  • 0
@brakujacychromoson: zdecydowanie odpada:-D

@goferek: może w końcu stuleje dały sobie spokój, albo po prostu wszyscy wiedzą, że to zwierzęcy, a nie typowo agencyjny wpis?:-D

@hellyea: niestety jezowej tez kolce powypadaly i ma mocno przezedzone na grzbiecie, a teraz jakieś brzydactwa nieco wyżej, na zdrowej skórze wyszly. Tak to jest, jak ja juz jestem trzecim właścicielem tego języka i chyba jako pierwsza mam zamiar go wyleczyć :<
  • Odpowiedz