Wpis z mikrobloga

ideologii nie ma co do tego dorabiać - zwykły rachunek zysków i strat: czy płace 20-22 zł za 100 km i tankuje 2x częściej czy płace 45-50 zł za 100km i tankuje 2x rzadziej. Sam mam gaz i wg. ostatnich obliczeń zaoszczędziłem na nim ok 8000 zł przez ostatnie 2 lata. #cebuladeals? Być może. Ale 8k moje.

simple as that. Tym bardziej śmieszne i oszczędne z obecnymi cenami gazu na stacjach (od 1,88 tutaj na Statoil czy BP).

@atc_damian: a dieselki to dzisiaj bezawaryjne niby są? :D
Gdzieś widziałem fajne porównanie na jakimś portalu motoryzacyjnym, gdzie porównywali dwa podobne Focusy w kombi Mk1. Jeden był w benie 1.8, drugi w turbodieselu (też zdaje się 1.8).
Po określonym czasie i przebiegu koszty wyszły te same - ten w dieselu zwyczajnie więcej zostawił
  • Odpowiedz
@atc_damian: to że szkodzi silnikowi to jest bełkot, bo nawet fordy i hondy, które mają słabe głowice do lpg śmigają po 100kkm+ na gazie i nic sie nie dzieje. A kupno używanego diesla i jazda nim w mieście to durne pchanie się w koszty i nadchodzące awarie.
  • Odpowiedz
@atc_damian: Lpg jest niebezpieczne dla silnika tylko wtedy, gdy jest rozregulowane i mieszanka nie ma odpowiedniego składu. W dobie sekwencji (IV gen) kluczowym jest zrobienie dobrych map dla lpg podczas strojenia po montażu oraz doboru odpowiednich elementów (odpowiedniej wydajności wtryski i parownik). Gdy to jest spełnione to nie ma problemu z gazem.
  • Odpowiedz
szczególnie że od ładnych paru lat > W rodzinie jest C5 2.0 HDi 120k oryginalnego przebiegu i oprócz łożyska w >kole nic się nie dzieje.

Ale Forda w dieslu to ty nie wyciągaj, bo takiego bagna jeszcze nie widziałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@atc_damian: taaaa, widać że znawca, szczególnie, że od paru ładnych lat diesle w Fordach to silniki grupy PSA czyli francuzy
  • Odpowiedz