[TheFuckingRoses]

#piwo
#piwowarstwo podobno piwowarzy domowi dzielą się na tych przed wybuchem i na tych po ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kontra]

@TheFuckingRoses: czyżbyś właśnie dołączył do tej drugiej grupy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[w.....k]

@TheFuckingRoses: idac tym tokiem rozumowania mozna powiedziec ze kierowcy dziela sie na tych przed wypadkiem z wlasnej winy i po...

[TheFuckingRoses]

@kontra: dzięki Bogu odpukać nie, ale taka mnie naszła refleksja z rana ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nawet w pracy myślę o tym co tam się dzieje w piwnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@wujekmisiek: wyjmij kij z dupy, więcej luzu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kontra]

@TheFuckingRoses: ja "na szczęście" na parę lat przed zabraniem się za piwowarstwo spróbowałem zrobić cydr i dosładzałem butelki na oko.

Dlatego teraz nie muszę nerwowo czekać na dołączenie do grupy po wybuchu, bo trafiłem do niej zanim uwarzyłem jakiekolwiek piwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[nezrok]

Oto widok z zeszlego tygodnia. Pierwsze w 2 letniej historii.

[kontra]

@nezrok: czemu? Zabutelkowałeś niedofermentowane, czy planowałeś mocno nagazować i przesadziłeś?

[nezrok]

@kontra: nie wiem w sumie. To milk stout, zszedl do 6blg, nagazowanie robilem niskie a i tak poszło.

[pilot1123]

@nezrok: nie masz infekcji?

[nezrok]

@pilot1123: próbowałem jedną z nielicznych całych butelek i smak jest ok, nie ucieka z butelki etc.. Stawiam, że któraś butelka musiała mieć wadę, a reszta poszła rykoszetem.

[JackMaster]

@nezrok: w tym przypadku są dwie opcje, skaza butelki albo infekcja z brudu w konkretnej butelce