Wpis z mikrobloga

@Nicy: Ślimaki, ostrygi, krewetki(?), mule, wątróbka(sic!), małże, kaszanka, czernina, flaki, ogon świński, serca, żołądki. I wiele innych, których nie pamiętam, w ogóle większość z nich to normalka, nie wiem czego się ludzie brzydzą :)
@Nicy: na mojej liście są wszystkie podroby typu flaczki, serca, wątróbki, płucka, nerki bo to standard w polskiej kuchni :)

Z mniej popularnych to móżdżek cielęcy, ogon wołowy i policzki.

Najbardziej egzotyczna rzecz jaką jadłem to Tiết canh - galaretka z surowej kaczej krwi z pociachanymi podrobami i chrząstkami, prażonymi orzeszkami i świeżymi ziołami.