W ramach rozpoczynających się dziś w Warszawie Dni Ateizmu ma mieć miejsce konferencja o wolności słowa, sumienia, nauki i wyrazu artystycznego. Konferencja ta odbędzie się w Sejmie, z inicjatywy partii lewicowych.
Do rzeczy: jak na tę konferencję zareagowali prawicowcy? Oddajmy głos wiceprzewodniczącej "Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski": #
Organizowanie takiego spotkania w Sejmie jest karygodne.
Dla mnie jest to nie do zrozumienia, że w polskim Sejmie odbywa się taka konferencja – w roku, który polski parlament uznał za rok św. Jana Pawła II.
W czasie, kiedy powinniśmy wcielać naukę Jana Pawła II w życie, w Sejmie przyjmuje się różne lewackie projekty oraz promuje się lewicowe ideologie.
Ot, wolność zdaniem prawicy. Zespół do przeciwdziałania ateizacji = OK, rok JP2 = OK, krzyż w Sejmie = OK, konferencja ateistów = nie OK, bo Polska wielka katolicka.
@Threepwood: Kaczyński i Pawłowicz - starzy samotnicy, jałowi dla społeczeństwa. Kurski, Piecha, Kamiński - rozwodnicy. Córka Lecha Kaczyńskiego - rozwódka, chyba nawet niejednokrotna. Drugi Kamiński - ateista. Kryże - były PZPR-owiec. A Chazan heroicznie walczy z aborcją po tym, jak już sobie wyskrobał dom.
@LordOfTheBananas: Dobrze, niech Ci będzie: prawicowcy w Sejmie. Wszystkie partie, które są w Sejmie i identyfikują się jako prawicowe (PiS, Solidarna Polska, PSL) mają programy klerykalne i prokatolickie.
A i nawet u korwinowców parcie na konserwatyzm obyczajowy i prymat katolicyzmu jest silne.
@alkan: Akurat w ta komisja składa się wyłącznie z członków PiSu. Z prawicą nie mają oni nic wspólnego, to zwykli fanatycy. Po co uogólniać i pisać "prawica" skoro to po prostu PiS?
@LordOfTheBananas: Bo wbrew temu, co można by wywnioskować z lektury wykopu, prawica w wydaniu innym niż stricte katolicko-klerykalne ma w społeczeństwie niewielkie poparcie. W szczególności, w Sejmie jedyna prawica jest właśnie religijna. Więc kilku kuców-ateistów od Korwina (i nawet u niego chyba stanowią mniejszość) nie zmieni powszechnego rozumienia terminu prawica.
Ot, wolność zdaniem prawicy. Zespół do przeciwdziałania ateizacji = OK, rok JP2 = OK, krzyż w Sejmie = OK, konferencja ateistów = nie OK, bo Polska wielka katolicka.
@alkan: Ja też nie chodzę do kościoła ale jakoś nie mam problemu żeby się z tym pogodzić. W obrządku rzymskokatolickim ochrzczonych jest 87% mieszkańców Polski i to DO NICH należy wybór czy w sejmie będzie krzyż. To tak jakby w domu gdzie mieszka
@Dassault: Ale wiesz, że spora część ochrzczonych jest ochrzczona bo rodzice zadecydowali za nich/żeby babcia nie marudziła/bo taka tradycja? Wiesz, że chrzest =/= wiara?
@Dassault: A ja uważam, że w instytucjach takich jak sejm, szkoły, etc powinno nie być jakiejkolwiek religijności. Wszyscy hurr durr te araby majo te szariaty hurrr państwa islamskie wyznaniowe hurr durr, ale wyznaniowa Polska już okej? Hipokryzja mocno.
@SuperPunia: Też tak uważam, ale nie zrealizujemy tego poprzez organizowanie konferencji ateistów. Mam na myśli to że gdyby w Polsce te 87% stanowili ateiści to mielibyśmy identyczną sytuację, z tą różnicą że wmawialiby nam doktrynę typu "Boga nie ma i basta"! A teraz wmawiają że "Jest jedyny PRAWDZIWY!".
Do rzeczy: jak na tę konferencję zareagowali prawicowcy? Oddajmy głos wiceprzewodniczącej "Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski": #
Ot, wolność zdaniem prawicy. Zespół do przeciwdziałania ateizacji = OK, rok JP2 = OK, krzyż w Sejmie = OK, konferencja ateistów = nie OK, bo Polska wielka katolicka.
#tysiacurojenniezaleznychmediow #truelolcontent #bekazprawakow #neuropa #religia #katolicyzm #ateizm
ciekawe czy sami stosują się do nauk JPII...
Tyle przypomniałem sobie w ciągu minuty. :)
A nie wszystkie lewaki są ateistami. I co?
A i nawet u korwinowców parcie na konserwatyzm obyczajowy i prymat katolicyzmu jest silne.
@alkan: Ja też nie chodzę do kościoła ale jakoś nie mam problemu żeby się z tym pogodzić. W obrządku rzymskokatolickim ochrzczonych jest 87% mieszkańców Polski i to DO NICH należy wybór czy w sejmie będzie krzyż.
To tak jakby w domu gdzie mieszka
Mam na myśli to że gdyby w Polsce te 87% stanowili ateiści to mielibyśmy identyczną sytuację, z tą różnicą że wmawialiby nam doktrynę typu "Boga nie ma i basta"! A teraz wmawiają że "Jest jedyny PRAWDZIWY!".