[s.....0]

K---a mać, nie wiem jak to zrobiłem, ale przed zapisaniem pliku w edytorze niechcący posortowałem w nim linie alfabetycznie, nie zauważyłem i zamknąłem. Nie ma undo.
#K------Ć
Ponad 250 linii w pythonie, stosunkowo niedużo, ale mimo wszystko c--j mnie strzela. Na szczęście własny kod i wcięcia są posortowane też.. Jakby na to nie patrzeć - 1.5h lekko na układanie puzzli.
#j--------e

#python #coolstory #uncoolstory #sadstory #s----------m #humorinformatykow #panieidzpanwchuj

[edgar_k]

@sit0: dlatego moj edytor zapisuje sam..

[L.....F]

@sit0:
1. ctrl + z
2. git reset hard

[s.....0]

@edgar_k: ustawiłem już backupy w sublime, jak skończę naprawiać to pomyślę o module, który trzymałby definiowalną (np. 100) ilość ostatnio zapisanych wersji. #k------c

[S.....c]

@sit0: lel. kontrola wersji.

[Yahoo_]

@edgar_k: akurat auto-zapis w tym wypadku by nie pomógł, a wręcz przeciwnie, łatwiej o taki problem

[s.....0]

@Szarlejowiec: kontrola wersji nie ma sensu przy każdym save, przez 15 lat programowania taka akcja mi się nie zdarzyła (zmęczenie, stres, you name it). A dzisiaj tak. Dlatego też do dziś uznałbym za bezsensownie redundantne trzymanie zapisanych lokalnie wersji plików więcej niż jednego zapisu, a teraz uważam to za must have. Jak zrobię moduł do #sublime3, dam znać :)

[L.....F]

@sit0: ale serio, ctrl + z nie pozwala cofnąć zmian do tych sprzed sejwa?

[s.....0]

save + close = fuckup.

[Spook]

@sit0: trochę późno, ale obadaj plugin "local history" do sublime

[s.....0]

@Spook: świetny, robi dokładnie to co trzeba, dzięki!