Wpis z mikrobloga

O tym się nie mówi, ale chęć codziennego stołowania się w wytwornej amerykańskiej restauracji z błaznem wymaga sporych poświęceń.


@Wonziu: śmiej się, ale ja biegam dlatego że lubię jeść - niekoniecznie w fastfoodach, ale gdyby nie bieganie to zamiast smacznych śniadanek i konkretnego obiadu bym musiał na jakichś płatkach na mleku biedować...