Wpis z mikrobloga

Za kilka miesięcy mam w planach zmieniać samochód, jestem na etapie wstępnego rozeznania rynku. Ostatnio dowiedziałem się, że znajomi rodziców będą sprzedawać VW Jettę - 2006r. z dieslem, pierwszy właściciel, krajowa. Zacząłem interesować się tym tematem, jak mniej więcej cenowo wyglądają te egzemplarze. I tutaj przeżyłem niemałe zaskoczenie. Średnia cena takiego samochodu to ok. 25 tys. złotych, dla porównania BMW E90 z tego samego roku, także z dieslem i porównywalnym przebiegiem kosztuje średnio 28 tys. zł.

Czy Jetta A5 była tak udanym modelem i tylko dlatego tak dobrze trzyma cenę, czy to może zasługa gloryfikacji wszystkiego ze znaczniem VW w naszym kraju doprowadziła to takich cen?

Nie chcę stwierdzać czy 25 tys. za 10 letniego VW z dieslem to dużo czy mało, ale osobiście jeśli dopłacając jedynie 3tys. więcej mogę mieć dużo lepiej wykonaną i wyposażoną "bawarkę" z RWD to wybór jest prosty.

Ja już pomijam to, że te wszystkie diesle, które plasują się w środku cenowej stawki to zapewne szroty zespawane z trzech aut, albo skręcone już dwukrotnie, bo problem ten dotyczy zarówno VW jak i BMW.

  • 22
@Joseph_Pilsudsky: Domyślam się, że E90 ze środka przedziału cenowego to będzie szrot, ale pytanie czy Jetta także ze środka przedziału dla tego modelu nie będzie szrotem? Oba modele są popularne i "prestiżowe" w naszym kraju, więc zapewne oba były i są klepane przez Januszy na potęge.
@l0h-s: Jeśli ta Jetta jest pewna tj. nikt jej nie rozbił, była w miarę godziwie serwisowana i jest w przyzwoitym stanie to bierz bez zająknięcia. Poznasz historię E90 od handlarza? Na pewno nie. A jak kupisz szmelc to i postrzeganie marki siądzie. Poza tym E90 jakościowo jest średnie. Nie będę bronił VW, bo jakoś nie przepadam, ale 100x bardziej wolałbym pewny samochód średniej marki, aniżeli nie wiadomo co. Bo krajówki od
@Quattroporte93: Dlatego właśnie rozważam do bólu nudnego Volkswagena, ale jednak pewne auto, którym zrobię tysiące kilometrów bez poważniejszych napraw i obaw o własne bezpieczeństwo.
Z drugiej strony jako petrolhead nawet jako dupowóz chciałbym coś z jajem, dlatego zastanwiam się czy może lepiej zapłacić więcej za przykładowo E46, ale kupić coś w dobrym stanie, bez przygód
@Johny_Gitarzysta69: To jest coś strasznego, co oni zrobili. Wnętrze takiej 318 wygląda porównywalnie/gorzej od Vectry. Poza tym kołpaki + gumowa kierownica w tej klasie stanowczo nie wypadają. Nie mówiąc o innych tworzywach, czy jakości. Audi niestety wyprzedziło BMW już dawno w tym względzie...
@sorek: Jeśli jeżdżę sam, głównie do roboty np. 2 x 4 km, oraz na zakupy po dużym mieście to na chooy mi duży samochód z silnikiem 200 KM, palący dużo więcej, wymagający dużo większych nakładów finansowych(ilość płynów, cena części itp.), którym będzie nieraz ciężko zaparkować? Dla przedłużenia obiektu kompleksów? Co innego jeśli potrzebuję komfortowo pokonać odcinek Kraków-Warszawa. Wtedy biorę coś większego, bo Corsa w trasę się nie nadaje. To jest właśnie
@Johny_Gitarzysta69: Tak, wersja podstawowa, szczególnie przedlift. Już 330i jest czymś innym. Będzie mieć dużo lepsze wyposażenie, często drewno, ładną skórę i duży ekran nawigacji, wobec czego ta toporność jest dobrze maskowana. A te srebrne listwy to wyglądają jak w Hyundaiu(nie mam nic do tej marki).
@lubiesamsiebie: To są pierdoły, ale pewnie w BMW będzie drożej(mówimy o częściach dobrej jakości). No i chyba niektóre miały rozrząd od strony przedziału pasażerskiego/trudny dostęp = dużo droższa wymiana. I jeszcze kwestia łańcuch, czy pasek :) Istotniejsze są sprawy typu wtryski, dwumas, turbo, a dla 2,0 TDI... kod silnika(pod kątem wadliwej pompy oleju i jej ewentualnej wymiany/modernizacji).