Wpis z mikrobloga

Zawał.
Myje się spokojnie (a dokladnie splukuje łeb), patrzę a tu kaluża krwi. Wyobrazilam juz sobie poronienie nieistniejącego dziecka albo krew z głowy.
A to tylko nos sobie ze mnie żartuje.
#takbylo
  • 11
  • Odpowiedz
@barani_leb: No niestety nie pierwszy raz. Wczesniej w grudniu, no i teraz w ciagu 2 tygodni pare razy.
Co ciekawe w grudniu normalnie oddalam krew mimo, ze np dzień wczesniej puscilam farbę :) wiec wątpię żeby to była jakas anemia.
  • Odpowiedz