Wpis z mikrobloga

Ostatnia podczas mojej rodzinnej wizyty wywiązała się ciekawa dyskusja na temat ruchu drogowego. Ciekawe czy tylko ja jestem zdziwiony pewnym faktem. Chodzi mi mianowicie o to, że jeśli skręcacie z drogi w lewo np. na swoje podwórko, naturalnie włączając kierunkowskaz i bez nagłego hamowania, to jeśli podczas tego manewru ktoś za wami postanowi was wyprzedzić, to wina będzie po waszej stronie, nawet jeśli jest tam linia ciągła, a wy macie kawałek przerywanej z racji dojazdu do posesji. Głównie chodzi o to, że skręcający nie zachował odpowiedniej ostrożności. Nie wierzyłem w to i potraktowałem to jako coś w rodzaju urbanlegend, ale poczytałem w internecie i faktycznie mamy takie poryte przepisy, a dyskusja wywiązała się dlatego, bo wujek sam miał takie zdarzenie, kierowca, który wyprzedzał przyznał się do winy, a po przyjeździe policji okazało się, że winnym jest wujek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ciekawostki #ruchdrogowy
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FireDash: Dlaczego poryte przepisy? Skręcając musisz się upewnić, czy możesz to zrobić. Do tego musisz przepuścić wszystkich, których tor ruchu przecinasz - ten z tyłu też :P
  • Odpowiedz
@FireDash: jak już zaczną Cię wyprzedzać/omijać to tak. Przed wykonaniem manewru masz się upewnić w lusterku czy jest to bezpieczne. Dlatego przed skrętem patrzysz nie tylko czy coś nie jedzie z przeciwnej strony ale też musisz patrzeć w lusterko boczne.
  • Odpowiedz
@kkurtyka: To przedstawię ci sytuację mojego wujka. @Mhrok też zawołam. Jechał przed tirem, puścił kierunek i powoli zwolnił, upewnił się, że tir nie będzie go wyprzedzał (tir mrugnął nawet światłami, że zwalnia) i rozpoczął manewr. Nagle zza tira wyłonił się trzeci kierowca i walnął w wujka. Wszyscy byli pewni, że winna jest bezsporna i ten, który wyprzedzał od razu się do niej przyznał, dopiero policja stwierdziła co innego.
  • Odpowiedz
@syberius: Też tak myślałem, że jeśli ten ktoś nagle zachce sobie wyprzedzić i walnie w to pierwsze auto, to wina jest tego, który skręcał, nawet jeśli miał kierunkowskaz.
  • Odpowiedz
@syberius: ale już osoba jadąca 3 samochody dalej nie widzi tego kierunku i może stworzyć niebezpieczną sytuacje. Do tego, może nie być miejsca do powrotu na swój pas po zobaczeniu skręcającego gościa a z naprzeciwka może zbliżać się samochód i sprawiać, że sytuacja robi się jeszcze bardziej napięta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@syberius: Dlatego się dziwię, bo to, ze trzeba skręcić bezpiecznie jest oczywiste, dlatego napisałem, że przepisy są dziwne, bo wina zawsze leży po stronie skręcającego, nawet jeśli upewni się, że może skręcić - jedynym rozwiązaniem jest kamerka, ale nie każdy ją posiada, a z tyłu to prawie nikt.
  • Odpowiedz