Wpis z mikrobloga

Im cieplejszy klimat, tym większe koszty
"Szacuje się, że zaniechanie inwestycji w adaptację do zmian klimatu oznacza wzrost strat z 54 mld zł w 2001-2010 r. do 86 mld w 2011-2020 r. i 120 mld w dekadzie 2021-2030 r. Chodzi przy tym tylko o straty bezpośrednie tj. koszty usuwania szkód i przywracania stanu poprzedniego, takich jak np. odbudowa dróg i mostów zniszczonych przez powódź. Trzeba do nich doliczyć straty pośrednie – ocenia się, że ich wysokość odpowiada 60 proc. bezpośrednich – co wynika m.in. z przerw w pracy przedsiębiorstw, unieruchomienia transportu, spadku produkcji w rolnictwie.

Warto tu jednak zauważyć, że zmiany klimatyczne mogą przynieść także gospodarcze korzyści. W rolnictwie to przede wszystkim szansa na wprowadzenie do uprawy na wielką skalę wydajnych ciepłolubnych gatunków roślin np. kukurydzy (odwrotną stroną medalu jest niestety związany z tym szybki wzrost populacji dzików). Ceną będzie jednak spadek plonów obecnie uprawianych zbóż i susze, wymagające inwestycji w nawadnianie. Dzięki ociepleniu spadnie zapotrzebowanie na ciepło, o prawie 5 proc. do 2030 r. a zmniejszająca się liczba dni z mrozem i śniegiem być może z nawiązką zrekompensuje nowe kłopoty w transporcie. Przedłuży się także letni sezon turystyczny."
[ #ekonomia #globalneocieplenie #klimat ]
  • 4