Wpis z mikrobloga

Małe sprostowanie, bo nie chce mi się odpisywać na dziesiątki komentarzy zarówno prywatnych jak i pod wpisami. Fajnie, że widzicie rękę. Właściciel pewnie schował się za prześwitującym krzesłem. Wiadomo. Fajnie widać jak bardzo niektórzy bronią się przed tym, że spotykają się z czymś co wykracza poza ich światopogląd. Ale #!$%@?, ja nie o tym. Właściwie to chciałem napisać, że wielu z was widzie we mnie jakąś strzelnicę, w którą pluje jadem tak bardzo, że postanowiłem dodać ten wpis. Każde kolejne pogróżki, czy zjechanie mnie tak, że na kilkanaście słów przekleństwem nie jest tylko "ty" na początku zdania będę publikował na mikro wraz z nickiem. No kurde, ja wam każe obserwować tag, że jestem "#!$%@? spamerem w dupę #!$%@? przez stado murzynów"? Dodajcie na #czarnolisto i tyle. Po raz kolejny powtarzam, że nie publikuję tych filmików ku czyjeś rozrywce i satysfakcji i to, czy komuś się podobają czy nie średnio mnie obchodzi. Zainteresowany, to obserwuj, nie, to dodaj do listy, tyle. Wyżywanie się na mnie nic nikomu nie da. W innej sytuacji pewnie bym kulał ze śmiechu widząc, że troglodyci potrafią obsłużyć komputer i coś nawet napisać, ale jakoś teraz nie jest mi do śmiechu. Darujcie więc sobie. Reszcie życzę miłej niedzieli.

#otwierajacesiedrzwi
  • 38
@BQP: Czarnolistuj tych co cisną przekleństwami, ja tam się tylko śmieję z pelikanów i cieszę się że hajs za wyświetlenia się zgadza. No i gównoburza się kręci, bo gołstbasterzy przy każdym kolejnym wpisie polerują swoje... karabiny :D
@loczyn: Tego jeszcze nie grali. Obrażanie kogoś od debili, tylko dlatego, że nie przyjęli z góry tezy "zjawiska paranormalne nie istnieją i #!$%@?". Nie wiem czy wiesz, ale to ty tutaj okazujesz się śmieszny, arogancki i pozbawiony rozumu.
@BQP: Jakby takie coś się u mnie działo, to bym robił wszystko, żeby skontaktować się z tą instytucją co daje milion dolców. Z pewnością nie przeszłaby mi ochota na udowodnienie im tego zjawiska...
@BQP: Cumplu. zostaw gdzies na widoku kartke z ladnie napisanym 'Witaj ;)', moze akurat "skoncentrowana wola" okaze sie przyjazna, a w najgorszym razie przeciez nic się nie stanie. Niczym nie ryzkujesz. Tylko nie zostawiaj kamery przy pierwszej próbie skierowanej na kartę. Jeśli zostanie coś na niej napisane, np. odpowiedź, to wtedy powtórz eksperyment z ustawioną kamerą. To się robi coraz ciekawsze.