Wpis z mikrobloga

klasyka której #gimbynieznajo albo #gimbyniepamietajo #wojsko #film #muzyka
aż natknąwszy się na to, mam ochotę obejrzeć ten film. Stare, dobre i prawdziwe polskie kino. Niestety nie zawsze było kolorowo w wojsku. Przez 'falę' straciłem kolegę (a dwa dni wcześniej się widzieliśmy i umawialiśmy na weekendową imprezę).

Fala - zjawisko tworzenia się nieformalnej hierarchii i subkultury w środowisku mężczyzn odbywających obowiązkową, zasadniczą służbę wojskową. Pozycja żołnierza w tej hierarchii zależy od stażu służby i "cyfry", tj. liczby dni pozostałych do "wyjścia do cywila" (zakończenia służby).

Tworzenie się subkultury fali wynika z jednoczesnego odbywania służby w ramach tego samego pododdziału przez żołnierzy powołanych do wojska w różnych terminach. Starsi stażem żołnierze ("stare wojsko", dzielące się na tzw. "dziadków", inaczej "rezerwę", oraz stojącą nieco niżej w hierarchii "wicerezerwę") stają się nieformalnymi przełożonymi rekrutów - "kotów", "młodych", "młodego wojska".

Uczestnictwo w fali (teoretycznie rekrut ma do wyboru, czy "idzie regulaminowo", czy "falowo") wymusza na młodszych stażem żołnierzach wykonywanie pewnych czynności za lub dla starszych, np. robienie "dziadkom" herbaty, przynoszenie im papierosów, czyszczenie ich butów, wykonywanie za nich prac porządkowych itp. Dla podkreślenia swojej pozycji w hierarchii, a także dla rozrywki, "stare wojsko" poniża "młode koty" i znęca się nad nimi poprzez różnego rodzaju "zabawy" i "ćwiczenia". Typowe zabawy związane z falą to "pogrzeb peta" (lub zapałki), "szafa grająca", "przycieranie ogona" ("kotom"), czyszczenie toalet szczoteczką do zębów. Za uchybienia w wypełnianiu poleceń "wicerezerwy" (pełniącej rolę "nadzoru wykonawczego") przewidziane są kary; do łagodniejszych należą pompki i przysiady, do drastyczniejszych - tzw. "kręcenie wora" (skręcanie moszny).
  • 1
  • Odpowiedz