Wpis z mikrobloga

Przychodzi mały chłopczyk do burdelu. Trzyma w rękach skarbonkę i rozjechaną żabę. Mówi do burdel-mamy:

– Czy mogę poprosić panią która ma AIDS?

– Ale dziecko po co ci pani chora na AIDS?

– Czy to prawda, że jeśli ja bedę ruchał panią, która ma AIDS, to też bede miał AIDS?

– Tak.

– A czy to prawda, że jeśli, jak codzień, przyjdzie do mnie pani niania i bedzie mnie molestować, to ona też bedzie miała AIDS?

– Tak.

-A czy, jak pózniej przyjdzie mój tata i bedzie ruchał nianie, to on też bedzie miał AIDS?

– Tak.

– A czy, jak pózniej mój tatuś bedzie ruchal moją mamusie, to ona też bedzie miała AIDS?

– Tak.

– A czy, jak co środe przyjedzie śmieciarz i bedzie ruchał moją mame, to on też bedzie miał AIDS?

– Tak.

– No, o tego #!$%@? mi chodzi, bo mi żabkę przejechał.

#humor #suchar
  • 6