Wpis z mikrobloga

#emigraca #uk #pracazagranica #zagranica #pracbaza #praca #emigrujzwykopem
Siemka Mirabelki i Mirki.
Tak sie sklada, ze pracuje sobie w UK w Manchesterze w angielskiej Agencji Pracy.
Moze chcecie sie dowiedziec czegos o sektorze, ktory tak bardzo nienawidzony, dostarcza prace 50% (szacujac) polskich emigrantow? Chetnie odpowiem na pytania we wczesniej przygotowanym AMA jesli post osiagnie 200+ :)
Autoryzacja:
Mozecie proponowac, bo nic dobrego nie wymyslilem.
  • 62
  • Odpowiedz
@szancik minimalna to teraz 6.50 i nie ma wiekowki tak jak w Holandii. Pakistanczycy (takze Kurdowie, Hindusi i inni podobni) prowadza myjnie smaochodowe, sklepy Premier, zaklady fryzjerskie, polskie sklepy, sa swietnymi biznesmenami oraz obserwatorami. Jezeli podejdziesz do kilku takich miejsc na pewno znajdziesz pokoj, zeby przebiedowac kilka pierwszych tygodni. Wszystko zalezy od Twojego tak zwanego attitude. Ja na przyklad mieszkalem przez miesiac na myjni u Kurda. Sprzedawalem im papierosy po 4 funty
  • Odpowiedz
Nigdy nie spotkalem sie z sytuacja, zeby agencja placila mniej niz 6.31 przed koncem Wrzesnia i 6.50 potem. Wydaje mi sie, ze pracujac dla agencji nie musicie sie obawiac jesli macie ponizej 21 lat.
  • Odpowiedz