Wpis z mikrobloga

Jadę po skończonym kursie swoją taxą przez miasto i widzę na przystanku młodego gościa który mnie zatrzymuje.
Myślę, mam szczęście - klasyczny strzał "z buta". Gość otwiera drzwi i pyta:
- Ma pan może ogień?
Ja, zszokowany jego bezczelnością:
- Pan wiedział że się zatrzymam?
A on z uśmiechem:
- No raczej!
Tak mnie tym rozwalił że... dałem mu zapalniczkę.
#taxicoolstory #coolstory #taxi #praca
  • 3