Wpis z mikrobloga

Dobra, spina. Jutro kluczowy egzamin (architektura komputerów, 3. termin; trudne jak diabli, ciągle nie zdała go prawie połowa roku), jak go nie zdam to prawdopodobnie będę musiał się bawić w jakieś pierdoły, dobieranie przedmiotów z innych kierunków żeby się ECTSy wyrównały; do tego dochodzi powtarzanie tego gówna w V semestrze (co kosztuje jakieś ~600 zł) i. co najgorsze, niezdanie go zepsuje mój plan wyjścia po tej sesji na czysto, co z kolei byłoby idealnym zwieńczeniem mojej transformacji z pieprzonego nieroba w człowieka ogarniajacego, o średniej która kwalifikuje się do stypendium. Trzymajcie kciuki, ja zaraz odłączam internet (!) i zaczynam maraton, marsz po zwycięstwo :< #patos #studia #studbaza #sesja
  • 20
  • Odpowiedz
@Marmite: dasz radę. Pamiętaj - przed samym egzaminem się nie ucz! Idź sobie na godzinę na kawę i poczytaj gazetę. Lepiej się wtedy w głowie układa:)
  • Odpowiedz
@steemm: Za co takie dostałeś? Ja nie mam w niczym żadnych wybitnych osiągnięć, mogę dostać co najwyżej za średnią a to wyjdzie pewno koło 4,5 stówy max.
  • Odpowiedz
@Jofiel: No właśnie to nie jest tak że czegoś stamtąd nie ogarniam, ogarniam wszystko czego się nauczę, to po prostu zakres wiedzy jest spory.

@Maikeru: Dzięki! Dopijam tylko herbatę i zaraz zaczynam :D
  • Odpowiedz
@steemm: Nie no, taka to jest dla mnie mimo wszystko poza zasięgiem, musiałbym jeszcze mocniej spiąć dupę :D ale i tak jest dobrze, bo w stosunku do poprzedniego semu poprawiłem się o prawie całą ocenę
  • Odpowiedz