Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem znakomitą część winy za spadek wartości akcji JSW ponosi właściciel 56 proc. akcji, czyli większości, jakim jest Skarb Państwa - podkreślił były wiceminister gospodarki Jerzy Markowski w wywiadzie dla portalu wnp.pl z 29 sierpnia 2014 roku. - Warto przypomnieć, że to decyzjami właściciela JSW została przed kilku laty przymuszona do wykupienia długów PKP Koksowni Przyjaźń, które potem zostały zamienione na akcje JSW w Koksowni Przyjaźń. Następnie tymi samymi decyzjami właścicielskimi została przymuszona do zakupienia od Skarbu Państwa akcji Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria. A teraz de facto od Skarbu Państwa, będącego wyłącznym właścicielem Kompanii Węglowej kopalni Knurów-Szczygłowice. A przecież można było, tak jak to się stało z akcjami Kombinatu Koksochemicznego Zabrze czy kopalni Budryk też w stu procentach należącymi do państwa, przenieść te akcje do państwowej JSW bez pieniędzy - zauważył wówczas Jerzy Markowski.

I wskazał, że tym samym zostałoby w JSW sporo pieniędzy z wypracowanego zysku na tak potrzebne inwestycje w tej spółce.

- Teraz JSW musi się ratować kredytami i papierami dłużnymi na inwestycje i akwizycje, podczas gdy Skarb Państwa przejął jej zyski, płacąc pieniędzmi JSW za zadłużone za sprawą nieporadności i niekompetencji państwowe spółki - zaznaczył w wywiadzie z końca sierpnia ubiegłego roku Jerzy Markowski. - Jeżeli dodamy do tego fakt, że środki z upublicznienia JSW też zasiliły Skarb Państwa, to można jednoznacznie stwierdzić, że obecne kłopoty JSW są konsekwencją polityki państwa wobec tej spółki. Warto przypomnieć, że przed upublicznieniem akcji JSW wszyscy, w tym ja również, posługiwaliśmy się argumentem, że akcjonariusz, a zwłaszcza akcjonariusz będący pracownikiem JSW, będzie zainteresowany wynikiem finansowym tej spółki, bo będzie się to przekładało na wysokość dywidendy i wartość posiadanych akcji. Praktyka pokazała, że motywacja dla upubliczniania akcji spółek węglowych stała się nieuczciwa ze względu na politykę państwa - zaznaczył wtedy Jerzy Markowski.

W środowisku górniczym tego typu opinie można często usłyszeć także i dziś. Widać więc, że nie straciły one nic na swej aktualności. A to źle wróży na przyszłość.


#gornictwo #jsw #akcje #gpw