Wpis z mikrobloga

Biegówki to fantastyczna sprawa, szczególnie w Norwegii gdzie wokół samego Oslo jest ok 200km(może nawet więcej) tras do narciarstwa biegowego. Pojechałem sobie autobusem miejskim na koniec linii czyli jakieś 15min. Miejsce znałem bo wcześniej chodziłem tam na grzyby, ale zimą miejscówka nie eksplorowana. Po ok 30 min ukazuje się jezioro, przez to jezioro wyratrakowana zajebista droga na biegówki. A na tej drodze kilkuletnie dzieci, starcy, kobiety w ciąży, psy. Na brzegach płoną ogniska gdzie wcześniej wędzone były parówki.
Więc ja na to jezioro hyc i popylam żwawo, bo równo i śnieżek dość szybki. Niestety szybko musiałem się zbierać bo słońce szło już ku zachodowi. No i na koniec się jeszcze elegancko wyje***em, bo na górkach nie panuje nad nartami.


#norwegia #oslo #biegowki
Pobierz
źródło: comment_6kpRny6jRab9Slzu0JHI0w66tAdffguJ.jpg
  • 10
@Torian: Przy Bøler to znam, ogólnie w zimie to nie chce mi się wychodzić, ale jak jest ciepło to szukamy fajnych miejscówek, szczególnie jeziora/morze. Mój niebieski złapał bakcyla w wędkowaniu, mi to nie przeszkadza, bo przynajmniej sobie wypoczywam na łonie natury :D
@Torian: Właśnie coś kombinowali w Szwecji, bo mój tato to też fanatyk wędkarstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jak się coś cieplej zacznie robić to na kutrze mają łowić. W wakacje byliśmy na fjordach, jak się jedzie na lotnisko Moss po drodze jest taka fajna miejscówka, to polecam. Ogólnie jak byliśmy na Fornebu, to chyba z 10 kg makreli złowiliśmy, brały jak głupie xD