Wpis z mikrobloga

#pasta #coolstory #korwin #knp

Jestem instruktorem jazdy. Pewnego dnia przyszedł do mnie nowy kursant, przywitaliśmy się, wsiedliśmy do samochodu. Owy kursant był młodym 18-letnim człowiekiem, miał długie włosy uczesane w kuc oraz koszulke z logo Nowej Prawicy. Nie przeszkadzało mi to, ponieważ nie mam uprzedzeń pod tym względem.

- Proszę ustawić sobie fotel, lusterka i zapiąć pasy
Młodzieniec ustawił fotel i lusterka po czym zabrał się do uruchamiania pojazdu.
- Prosze najpierw zapiąć pasy - powtórzyłem
- Nie zapne, nie potrzebuje
(przyznam, że taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz)
- Ale takie są przepisy, bez tego nie ruszymy
- Nie może mi Pan tego narzucić, jestem wolnym człowiekiem ! Nie będe się palić w samochodzie !!!
Nie wiedziałem co mam powiedzieć więc siedziałem w milczeniu, kursant po chwili znów się odezwał:

- Ja wiem, że tacy jak Wy chcą za mnie o wszystkim decydować, ale nie jesteś moim Panem, nie decydujesz o moim losie ! Wolny człowiek sam decyduje o tym do jakiej szkoły pośle swoje dziecko, czy odkłada sobie na emeryture i o tym czy zapina pasy w samochodzie !!!
- Rozumiem, ale w takim razie nie możemy zacząć jazdy, przykro mi
- ZAMKNIJ SIĘ, ALBO POCZUJESZ SIŁE MOJEJ NIEWIDZIALNEJ RĘKI AAAAARGH

Młody człowiek zaczął się przeistaczać w coś dziwnego. Jego twarz mocno poczerwieniała, a jego oczy stały się bardzo lśniące, zaczął krzyczeć i rozerwał swoją koszulke z feniksem. W pare chwil z chuderlawego nastolatka zamienił się w postawnego i umięśnionego herosa. Zrozumiałem co się dzieje, młodzieniec przechodził właśnie transformacje w JKM7 !

TY CZERWONA GNIDO, TERAZ MNIE NIE POWSTRZYMASZ !

Jego ogromna siła wprawiła, że urwał dźwignie zmiany biegów oraz połamał pedał sprzęgła. Zacząłem rozmyślać jak wytłumacze szefowi przyczyne uszkodzeń pojazdu.

JKM7 wysiadł z samochodu, krzyczał, że to już pora na jego ostateczną transformacje, nagle wyrosły mu skrzydła i poszybował do następnej szkoły jazdy, zostawiając za sobą zółto-czarną smuge.